Strona Kancelarii i blog o Compliance, Sygnalistach, RODO, GDPR, prawie gospodarczym, zarządzaniu, zamówieniach in house i paru innych ciekawych rzeczach
Na
przełomie 2011/2012 stworzyłem dokument zatytułowany roboczo: „Strażnik
powierzenia – koncepcja działania”.
Ale o tym za moment.
W
ostatnim poście (LINK)
informowałem, że Urząd Zamówień Publicznych zapowiada systemową kontrolę
zamówień in house w 2018 r.
Rafał
Chmielewski (TU i TUTAJmasz
link do jego blogów) po przeczytaniu ww. postu powiedział „Napisz post lub cykl
postów jak się przygotować do ww. kontroli.".
Jak się
przygotować do kontroli zamówienia in house. Okazuje się, że ja o tym
pomyślałem i napisałem już 5 lat temu.
Najpierw
powtórzmy po raz kolejny podstawy.
Jeżeli
masz spółkę, której udzielono zamówienia in house to twoja spółka powinna
m.in.:
1)spełniać przesłanki podmiotu wewnętrznego przez cały
okres powierzenia tj.
a) sprawowanie przez zamawiającego kontroli nad
działalnością tego podmiotu analogicznej do kontroli sprawowanej nad własnymi
służbami,
b) wykonywanie przez dany podmiot zasadniczej części
działalności na rzecz zamawiającego/jednostki kontrolującej, przy uwzględnieniu,
iż co do zasady działalność ta powinna być wykonywana na terytorium podległym
właściwemu zamawiającemu, tj. 90%,
c) prowadzenie przez podmiot odrębnej rachunkowości
działalności powierzonej, działalności z nią związanej i działalności ubocznej,
2)wypełniać obowiązki określone ww. uchwale odpowiedniego
organu oraz ww. umowie:
a)wykonywać powierzone zadania,
b)obowiązki sprawozdawcze,
3)przestrzegać przez cały okres powierzenia zasad
określonych w przepisach unijnych i krajowych,
4)wdrożyć i doskonalić narzędzia z zakresu zarządzania
ryzykiem, finansami, przedsiębiorstwem itp. minimalizujące ryzyka związane z
powierzeniem.
Praktyka
wskazuje, że:
1) tematyka powierzenia jest zagadnieniem
skomplikowanym, znanym tylko wąskiej grupie ekspertów, budzącej sporo sporów doktrynalno-prawno-ekonomicznych,
2) tematyka powierzenia jest znana powierzchownie lub w
ogóle nie znana w spółkach i jednostkach samorządu terytorialnego (oczywiście
są wyjątki).
Skoro
znasz podstawy dziś udzielę ci szybkiej i krótkiej odpowiedzi na pytanie: „jak
mam się przygotować do kontroli zamówienia in house?".
ODPOWIEDŹ
– „potrzeba Ci pomocy ekspertów, którzy przeprowadzą audyt i dodatkowo np. przeszkolą Ciebie i twoich pracowników”
Do tematu
jeszcze powrócę w następnym poście :-)
A co ma Compliance do zamówień in house?
Zamówienia in house generują specyficzne ryzyka prawne, a specjalista Compliance powinien nimi zarządzać i je minimalizować.
Pamiętam,
jak na przełomie 2011 i 2012 roku rozmawiałem ze specjalistą z Pzp (prawo
zamówień publicznych) na temat zamówień in house.
Stwierdziłem,
że Miasto Z może swojej spółce A, pod określonymi warunkami powierzyć
wykonywanie usług z zakresu publicznego transportu zbiorowego pominięciem
przepisów Pzp.
Kolega na
to: „Okey, przychodzi Prokurator i pyta: proszę mi pokazać przepis Pzp który na
to Miastu Z pozwolił?”
Ja mu na
to: „art. 19 ust 1 pkt 3) ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.”.
Kolega
sprawdził i się zdziwił.
Ale
dlaczego o tym piszę.
Bo wtedy była to jedyna regulacja umożliwiająca
wprost udzielanie zamówień in house z pominięciem Pzp. W pozostałych
przypadkach trzeba się było powoływać na ustawę o gospodarce komunalnej oraz
orzecznictwo ETS i NSA. Nie muszę tłumaczyć, że rodziło to określone ryzyka
prawne. Dzisiaj mamy inny stan prawny :-)
Na
stronie Urzędu Zamówień Publicznych (LINK) znajdziesz opinię UZP „Współpraca publiczno-publiczna w rozumieniu ustawy Pzp”.
To taki
poradnik czym jest zamówienie in house według Urzędu Zamówień Publicznych. Notabene
polecam lekturę bo wiedzy nigdy za dużo :-)
Powiem
szczerze, że mam dwa duże problemy z tą opinią Urzędu Zamówień Publicznych.
Primo, w
odróżnieniu od Urzędu Zamówień Publicznym, uważam, że w obecnym stanie prawnym
wykonywanie zadań własnych jednostki samorządu terytorialnego, w celu
zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej w drodze ustawy o
gospodarce komunalnej poprzez powierzenia wykonywania tych zadań spółce prawa
handlowego z pominięciem przepisów Pzp lub ustawy o umowie koncesji na
roboty budowlane lub usługi, jest
co do zasady wykluczone. Może kiedyś napiszę monografię na ten
temat.
Secundo,
nie zgadzam się z tezą Urzędu Zamówień Publicznych, że w przypadku wykonywania
zadań własnych jednostki samorządu terytorialnego, w drodze ustawy o gospodarce komunalnej, poprzez utworzoną w tym celu spółkę prawa handlowego,
relacje prawne powstające pomiędzy gminą a spółką nie mają charakteru umowy
wzajemnej z uwagi na brak ekwiwalentności świadczeń. W tym przypadku monografia
była by z pogranicza ekonomii i prawa.
Urząd
Zamówień Publicznych zapowiada systemową kontrolę zamówień in house w 2018 r.
Jak
pisałem w swoim poradniku:
1)cały proces udzielania zamówienia in house wymaga
uwagi, staranności i wiedzy,
2)doświadczeni
eksperci pozwolą ci bezpiecznie udzielić zamówienia in house.
Niniejszy post tylko sygnalizuje pewne kwestie. Jeżeli
będziesz chciał zwiększyć swoją wiedzę lub będziesz potrzebował pomocy skontaktuj się ze
mną.
Jeżeli czytasz
mojego bloga, to wiesz, że od pewnego czasu zajmuje się Compliance (inaczej zarządzaniem
ryzykiem prawnym, zarządzaniem zgodnością).
W światku
Compliance ostatnio jednym z najważniejszych tematów jest RODO („RODO”, zwane
także „GDPR” lub „Ogólnym Rozporządzeniem o Ochronie Danych” to Rozporządzenie
Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w
sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w
sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.).
Dzisiaj
na stronie Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany:
1)
projekt ustawy o ochronie danych osobowych: LINK
Oczywiście
wcześniej projekt można było przeczytać na stronie Ministerstwa Cyfryzacji: LINK
2)
projekt ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o ochronie danych osobowych: LINK
Powoli poznajemy wszystkie klocki związane z RODO.
Projekt
ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o ochronie danych osobowych ma 175 stron. O
tym co jest w ww. projekcie napiszę już w następnych postach (muszę te 175
stron przeczytać i przemyśleć).
Cztery
ważne rzeczy, na teraz:
1)należy przede wszystkim przeczytać i przeanalizować
przepisy RODO. Na marginesie Rozporządzenia UE obowiązują bezpośrednio i są aktem wyższego
rzędu wobec ustaw. Proces wdrożenia RODO zajmie u Państwa od kilku do
kilkunastu miesięcy, a czas kończy się w dniu wejścia w życie RODO tj. 25 maja
2018 r. Rozporządzenie czytamy całe, włącznie z wytykami. Ja
czytałem już parę razy. I jeszcze na pewno przeczytam. Potem możemy, a raczej
powinniśmy zacząć studiować projekty ustaw, pamiętając, że są to projekty i
mogą w Sejmie lub Senacie ulec zmianie. Piszę w liczbie mnogiej bo ty też
powinieneś przeczytać RODO i chociaż przejrzeć projekty ustaw,
2)należy nadal przestrzegać obecnie obowiązujących
przepisów, czyli m.in. obecnie obowiązującej ustawy o ochronie danych osobowych
– zakładam, że każdy z moich czytelników to robi i wdrożył odpowiednie
rozwiązania oraz narzędzia,
3)nie lekceważymy ochrony danych osobowych ale i nie
wpadamy w panikę z powodu kar, które będą grozić od 25 maja 2018 r., zamiast tego działamy,
4)aby stworzyć dobry system ochrony danych osobowych nie
wystarczy napisać procedur. Każdy dobry prawnik napisze wam świetne procedury,
ale tylko Wy i wasz zespół przy pomocy doświadczonych specjalistów (w dużych
spółkach będzie to zwykle prawnik, informatyk, Inspektor Ochrony Danych
Osobowych) możecie stworzyć żywy, sprawny i ciągle doskonalący się system.
Na pewno
będę o RODO i jego wdrożeniu jeszcze pisał. Na dziś starczy. Idę czytać projekt przepisów
wprowadzających nową ustawę o ochronie danych osobowych.