Kocham książki :-) zresztą jak każdy mól książkowy.
Ostatnio skończyłem czytać "Ryzykonomia dla każdego" autorstwa Jerzego Podlewskiego.
Dlaczego? By wiedzieć więcej :-)
Tak naprawdę to w tej książce mamy 4 książki:
1) Zombie atakują!
2) Apetyt na ryzyko
3) Ryzyko gospodarcze
4) Biegły rewident a zarządzanie ryzykiem
Zombie atakują! - miłe, lekkie i przyjemne do czytania. Polecam tym co chcą dowiedzieć się czym jest zarządzanie ryzykiem. Uwaga do autora: nie da się zrobić samurajskiego miecza na tokarce. Do tego potrzeba młota, kowadła i szlifierki.
Apetyt na ryzyko - to jest naprawdę ciężkie do czytania. Typowa praca naukowa. Dla normalnego człowieka - masakra ale dałem radę (z racji zawodu czytałem cięższe pozycje, ta chociaż była ciekawa). Ale jak ktoś chce zwiększyć lub uporządkować swą wiedzę teoretyczną o zarządzaniu ryzykiem to polecam.
Ryzyko gospodarcze - czyta się trochę łatwiej niż "Apetyt na ryzyko", ale i tak łatwo nie jest. Typowa praca naukowa. Ale na końcu dostajemy 15 studiów przypadku - BEZCENNE. Na pewno będę wracał do tego materiału.
Polecam średnio zaawansowanym w zarządzaniu ryzykiem.
Biegły rewident a zarządzanie ryzykiem - czyta się średnio. Mocno nieaktualne w związku z upływem czasu i zmianami w prawie. Przeczytałem i znalazłem parę diamencików więc nie radzę odpuszczać lektury.
Wszystkie książki dostępne są w sklepie jako ebook`i. Dostępny jest format pdf, epuab i mobi.
Więc mimo tego, że były wydane parę ładnych lat temu, nadal można je kupić.
Jedyna uwaga to autor powinien poprawić formatowanie wewnętrzne.
Ja czytałem ebook`a (na moim kindlu zostaje na stale wraz z zakładkami i notatkami) ale jak kiedyś znajdę książkę w antykwariacie to sobie kupię. A to oznacza, że książka mi się podobała :-)