Warto zacząć od ustalenia definicji lub przedstawienia zawodników - koncepcji
W pierwszym narożniku mamy: Patriotyzm
Patriotyzm to miłość do ojczyzny ale i wiedza o niej. Patriota potrafi być krytyczny wobec swojej Ojczyzny bo tylko tak można ją czynić lepszą i unikać błędów przeszłości. Według Patrioty, Naród to wspólnota kulturowa i obywatelska, a nie etniczno-rasowa. Przedmiotem patriotyzmu jest dbanie o ojczyznę, praca na jej rzecz i wykonywanie swych obowiązków choćby przez płacenie podatków, chodzenie na wybory czy protestowanie gdy władza łamie zasady i szkodzi Państwu. Patriota wie, że różnorodność wzbogaca i czyni Ojczyznę silną. Jest pełen odwagi i jest otwarty na inność. Patriota nie pyta co kraj może zrobić dla niego ale co on może zrobić dla ojczyzny.
Patriota kocha swą ziemię ale nie pogardza innymi. Patriota jest pewny siebie i dumny ale nie arogancki. Nie musi kreować się na ofiarę lub poniżać innych by się dowartościować.
W drugim narożniku mamy Nacjonalizm. Przekonanie, że dany Naród jest najwyższą wartością. Skrajną postacią Nacjonalizmu jest Szowinizm (każdy Szowinizm to Nacjonalizm, choć nie każdy Nacjonalizm to Szowinizm). Szowinizm jest totalnie bezkrytyczny.
W drugim narożniku mamy Nacjonalizm. Przekonanie, że dany Naród jest najwyższą wartością. Skrajną postacią Nacjonalizmu jest Szowinizm (każdy Szowinizm to Nacjonalizm, choć nie każdy Nacjonalizm to Szowinizm). Szowinizm jest totalnie bezkrytyczny.
Nacjonalista mówi że kocha swą ziemię ale tak naprawdę to wymówka by pogardzać innymi. Nacjonalista to mały, przestraszony, zły brzdąc. By poczuć się ważny i dowartościować kreuje się na ofiarę lub poniża innych. Bardzo często nacjonaliści próbują ściemniać, że nacjonalizm myli mi się z szowinizmem. Zawsze wtedy odpowiadam, że nacjonalizm i szowinizm są jak ospa prawdziwa i ospa prawdziwa krwotoczna. Jedno i drugie śmiertelnie zabójcze i dla dobra ludzkości należało je wyeliminować. Ospę prawdziwą zlikwidowaliśmy dzięki szczepionką. Nacjonalizm zlikwidujemy głównie dzięki edukacji.
Patriotyzm żywi się znajomością historia, odwagą, tolerancją, miłością i pracą.
Nacjonalizm żywi się arogancją, kompleksami, patosem, fałszywą mitologią, wymyślonymi krzywdami, żądaniami odwetu, roszczeniami, wskazywaniem wroga, strachem i nienawiścią.
Patriotyzm łączy i buduje.
Nacjonalizm dzieli i niszczy.
Nacjonalizm odpowiada za dwie Wojny Światowe. Nacjonalizm odpowiada za śmierć milionów Polaków.
A nadal są Nacjonaliści wśród nas Polaków.
Wydawało by się, że doktryna która odpowiada za śmierć ponad 6 milionów Polaków powinna być powszechnie potępiona.
Lecz mimo słów Jana Pawła II nadal jest żywa (JPII mówił krótko, Chrześcijanizm i Nacjonalizm się wykluczają).
Nacjonalizm ubiera szatki dla niepoznaki. Twierdzi, że to szowinizm jest zły, a szowinizm to odmiana nacjonalizmu.
Straszy, kluczy, grozi. Stosuje tysiące słów by ukryć prostą prawdę. Nacjonalizm to ZŁO.
Co ciekawe koncepcja patriotyzmu powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Podobnie jak Nacjonalizm.
Wcześniej służyło się królowi lub umierało się za króla. Od rewolucji amerykańskiej i rewolucji francuskiej zaczęło służyć krajowi lub umierać się za kraj. Jako obywatel z prawami ale i obowiązkami.
Do dziś patriotyzm wielu kojarzy się tylko z miłością do kraju. Jak na początku XX wieku.
Dziś mamy też patriotyzm lokalny. Kochamy nasze małe ojczyzny, miasta i wsie. Jesteśmy ich obywatelami. To daje prawa ale tworzy też obowiązki.
Jednocześnie powstaje patriotyzm unijny. Bo jesteśmy też obywatelami UE. I to daje nam prawa. I tworzy obowiązki.
UE powstała po to by uniknąć powtórki z I i II WŚ. Obecnie tylko UE może nas ocalić przed Rosją, Chinami czy innym mocarstwem. Zjednoczona Europa to potęga światowa. Pojedynczo stanowimy tylko łatwy łup. Dlatego Rosja, Chiny itd. grają na rozbicie UE. Oczywiście jak zawsze są pożyteczni idioci, którzy w tym dziele rozbicia UE pomagają. Ślepi na geopolitykę, historię, czy los Ukrainy, która od paru lat de facto toczy wojnę z Rosją.
Nie wiem czy UE przetrwa, pozostanie bez zmian, stanie się konfederacją, federacją czy czymś innym.
Wiem, że Polska poza UE ma przechlapane. A w ramach silnej UE ma szansę by silna i bogata. Wybór jest prosty. Im silniejsza UE z Polską w ramch niej, tym silniejsza Polska.
Nacjonalizm to Polska poza UE. Więc nacjonalizm oznacza działanie na szkodę Polski.
Dlatego z punktu widzenia moralności, etyki oraz interesu Polski i Polaków, nacjonalizm to Zło.
A patriotyzm powinien obejmować nie tylko Polskę, ale też nasze miasta i wsie oraz UE.
Tak jak patriotyzm lokalny wzbogaca patriotyzm krajowy, tak patriotyzm krajowy i patriotyzm unijny wzbogacają się a nie wykluczają. Choć dla nacjonalisty to herezja. No ale dla diabła pomoc bliźniemu to też herezja a nikt nie słucha diabła. Nawet jeśli tak diabeł i nacjonalizm jak każde zło ubiera się w piękne szaty i udaje dobro.