Tak się dziwnie ułożyło moje życie, że gdy poszedłem na aplikację radcowską to byłem już Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jednocześnie nadzorowałem projekt tworzenia, funkcjonowania a potem likwidacji Grupy Kapitałowej.
Powoduje to, że na działanie Rad Nadzorczych najpierw mam spojrzenie praktyczna, a potem teoretyczne.
No ale pewnie moje gawędy o przeszłości nie wszystkich interesują.
Niedawno popełniłem dwa artykuły w których pisałem o Radach Nadzorczych:
1) "Jak usprawnić pracę Rad Nadzorczych w spółkach prawa handlowego?"
2) "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 26" - gdzie pisałem o czym powinny pamiętać Rady Nadzorcze w najbliższym czasie.
A przy okazji przypominam członkom Rad Nadzorczych o:
1) Compliance i sygnalistach,
2) ochronie danych osobowych,
3) kulturze organizacyjnej,
4) zarządzaniu ryzykiem,
5) sukcesji na kluczowych stanowiskach (i nie mam tu na myśli tylko Zarządu),
6) cyberbezpieczeństwie,
7) CSR.
To według mnie takie 7 głównych priorytetów Rad Nadzorczych (kolejność dowolna). Niestety to też często siedem grzechów Rad Nadzorczych.
No i zadano mi ostatnio pytania: Po co komu Rada Nadzorcza w Spółkach Kapitałowych? Na niczym się nie znają. Nic nie robią, tylko kasą biorą.
Tak w dużym skrócie i uproszczeniu.
Rada Nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością Spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności. Opiniuje sprawozdania Zarządu itd. Często powołuje, odwołuje lub zawiesza członków Zarządu. Ponadto może mieć przyznane w statucie lub umowie Spółki inne uprawnienia i kompetencje.
Jest takie powiedzenie. Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Zarząd w Spółce jest zwykle drugi po Bogu. Dlatego Rada Nadzorcza patrząca Zarządowi na ręce i jakby co mogąca go odwołać dobrze wpływa na Zarząd. Praktyka pokazuje, że do nadużyć Zarządu lub błędów popełnianych przez Zarząd dochodzi najczęściej tam gdzie zabrakło efektywnego nadzoru.
Rada Nadzorcza może inicjować, modyfikować i nadzorować wiele procesów.
Rada Nadzorcza może doradzać. Choć tu jest spore ALE. Ale nie może wydawać Zarządowi wiążących poleceń (co do zasady).
Taką masz Radę jaką do niej wybrałeś członków. Jak wybierzesz profesjonalistów to będzie profesjonalna. Jak wybierzesz espertów i znajomych królika to faktycznie na niczym nie będzie się znać, nic nie będzie robić (no chyba że będzie zabierała czas) i tylko kasę będzie brała.
Natomiast inna sprawa, że zakres obowiązków i odpowiedzialność członków Rad Nadzorczych jest coraz większy. Uważam, więc że wynagrodzenie członków Rady powinno być porównywalne z wynagrodzeniem członków Zarządu. A często występują tu duże dysproporcje. Niektórzy najchętniej w ogóle by nie płacili Radzie Nadzorczej.
Sposób funkcjonowania Rady Nadzorczej przekłada się na Kulturę organizacyjną Spółki.
Chcesz mieć lepszą Spółkę zainwestuj w dobrą Radę Nadzorczą. Na pewnym poziomie działalności to już może zdecydować o losie Spółki.