Dziś mam przyjemność napisać recenzję części drugiej. Najpierw
test śpiocha (a co to jest test śpiocha? Jak książka jest kiepsko
napisana to mnie usypia. Jak jest dobrze napisana to mnie porywa do
innego świata i tracę poczucie czasu. Test śpiocha nie świadczy o
zawartości merytorycznej). W tym teście część druga podobnie jak część pierwsza dostaje zasłużone 4. Nie usypiała mnie ale i nie porywała. Po prostu kawał solidnego rzemiosła.
O czym jest książka. To dobrze napisany skrypt dla Lidera jak zarządzać pracownikami od rekrutacji aż po ich pożegnanie. Widać, że autorka ma wiedzę i chce powiedzieć jak najwięcej na około 100 stronach. Książka jest napisana płynnie. Ale z braku storytellingu to zwykły podręcznik. Zgrabnie napisany ale podręcznik.
Podobnie jak w części pierwszej, tak samo w części drugiej, Autorka, niestety
przedstawia ideę a nie rzeczywistość większości firm. Aby ta idea mogła się ziścić trzeba mieć odpowiednich szefów, być w odpowiedniej organizacji (z odpowiednią kulturą organizacyjną) i mieć odpowiednich pracowników. Jakoś nie wierzę w takie cuda w naturze. Może się zdarzają ale to raczej wyjątek niż zasada. I nawet z podanych doświadczeń autorki przebija ten fakt.
Niestety większość ludzie i większość organizacje nie jest idealna. Dlatego lider/manager musi mieć różne narzędzia i umieć się nimi posługiwać - więc marchewka i kij zostaje - ale mam nadzieję że nie trzeba będzie ich używać zbyt często. Obawiam, że posłuchanie autorki i wyrzucenie kija i marchewki może się źle skończyć.
Czas na ocenę w szkolnej skali 1-6, książkę oceniam na mocne 4.
CZYTAĆ
To kawał porządnego poradnika dla menedżerów/liderów. Zwłaszcza początkujących. Życzę wam byście mieli odpowiednie narzędzia i pracowników, których będziecie mogli motywować tak jak to opisano w książce.
Ps i jeszcze nie wyrzucajcie tego kija i marchewki ;-)