niedziela, 23 marca 2025

USA vs Chiny vs UE - czyli prawda vs antunijna dezinformacja Kremla

Ostatnio trwa w internecie karnawał wychwalania USA i Chin i kopania UE. 

Spójrzmy na Chiny - totalny system kontroli Społeczeństwa, absolutna władza komunistycznego wodza, obozy koncentracyjne dla Jugrów, starzejące się szybko Społeczeństwo (polityką jednego dziecka Chiny sprowadziły na siebie klęskę demograficzną). Owszem fabryka Świata ale kosztem milionów robotników i środowiska.
Przewaga Chin to olbrzymie inwestycje w OZE, robotę, elektronikę, AI, oprogramowanie oraz pionowa i poziome monopole. Do tego obrona własnego rynku, nieuczciwa konkurencja na obcych rynkach. 
Kiedyś kradli wiedzę na potęgę, teraz potrafią już sami tworzyć nowe technologie.
I planują w perspektywie dekad.
Chciałbyś żyć w Chinach. Taki nowszy PRL tylko, że z totalną inwigilacją i kontrolą Państwa?
Jak urodziłeś się biedny to biedny umrzesz, bez szans na edukację i awans. A partia kontroluje wszytsko i wszystkich.

USA - obserwujemy powstawanie nowego systemu neofedalnego.
Na szczycie są miliarderzy , a niedługo bilionerzy z Big-techów. Potem milionerzy/miliarderzy z med i mini-techów. Łączą olbrzymie pieniądze i wpływy w socjalmediach. Do tego BigTechy budują monopole hamując rozwój technologii.
Klasa średnia jest cieniem samej siebie i słabnie. Rośną bowiem koszty nieruchomości i koszty edukacji, a jednocześnie nie zyskuje ona na wzroście wydajności.
Większość jest i pozostanie biedna. Ale ma według skrajnej prawicy obwiniać imigrantów i lewaków, a nie błędna politykę edukacyjną, gospodarczą i społeczną.
Jednocześnie następuje prywatyzacja Państwa i jego zasobów przez Tech'y oraz upublicznianie kosztów i strat.
Choćby Musk zbudował swój majątek dzięki Państwu (dopłaty do Tesli, zamówienia rządowe na star-link czy loty kosmiczne). Cały jego majątek zależy od regulacji prawnych. Dlatego kupił Twittera i poszedł zdobyć władzę jako nowy Oligarcha, inwestując w Trumpa.
Jak urodziłeś się biedny to biedny umrzesz, bez szans na edukację i awans. Chciałbyś tam się urodzić w strefie rdzy w rodzinie bezrobotnego byłego rolnika?

Rosja to typowa #Kleptokracja, mafijne Państwo łącząca najgorsze cechy bolszewickiego ZSRR z Imperium Carów. Biedny w USA czy w UE, w Rosji uchodził by za klasę średnią bogatą. Chciałbyś się urodzić w rodzinie biednego rolnika w Rosji i biegać do sławojki?

UE na tym tle to jeszcze oaza Praw i Wolności człowieka, walki z monopolami i totalną kontrolą.
To nadal obszar gdzie biedny ma szansę na edukację i awans społeczny.
Jednocześnie UE to jeden z najbogatszych i najbardziej stabilnych obszarów na Świecie.
Mamy swoje wady - staliśmy się miejscami zbyt przeregulowani, wygodni, nieufni i pacyfistyczni oraz bez wizji.
Ale nadal lepiej urodzić się i żyć w Europie, niż gdziekolwiek indziej.
 
Ale już raz Europa podbiła Świat i nadal jest poważnym graczem. Pytanie tylko czy się zjednoczyć i usiądzie to stołu jak równy USA, Chin i Indii. Czy też pojawi się na stole jako dwadzieścia parę przekąsek dla Imperiów?

Ostatnio Polski Premier w Strasburgu ujął to tak: "Los Europy leży w rękach i sercach Europejczyków".
Pytanie czy uczynią Europę znowu Wielką czy też uwierzą wrogom Europy i Polski że UE powinna się rozpaść.

Od 1945 r. w Europie co do zasady panował pokój. Aż do 2022 r. Aż 77 lat pokoju, opowieść o globalizacji i końcu historii uśpiło Europejczyków. Wojna na Ukrainie to była brutalna pobudka. Część chciała by nadal żyć spokojnie i dostatnio. Łudząc się, że nic im nie zagraża.
Niestety jeśli chcemy pokoju to musimy szykować się do wojny. Bo Rosja nie zaatakuje Europy tylko wtedy, jeżeli Europa będzie do wojny i do zwycięstwa w niej.
 
Ps UE w potencjale naukowym, produkcyjnym itd. nie ustępuje USA czy Chinom. Musi jednak zrozumieć, że czas się obudzić, zjednoczyć, skoordynować działa i zacząć budować Imperium. Bo alternatywą jest zostanie łupem Imperiów.