Wczoraj zmarł Papież Franciszek. Niedługo odbędzie się czwarta konklawe za mojego życia.
Pierwsza konklawe wybrała parę miesięcy po moich narodzinach Jana Pawła II, pierwszego Polska Papieża.
Razem z Lechem Wałęsą to dwaj najwięksi i najbardziej znani Polacy drugiej połowy XX wieku.
Jan Paweł II ma swe zasługi i swoje grzechy. Zasługi Jana Pawła II to m.in.:
1) dodawał ducha Polakom za czasów PRL,
2) zwalczał bolszewizm (choć większość ludzi mówi że zwalczał Komunizm),
3) popierał obecność Polski w UE,
4) zwalczał nacjonalizm,
5) popierał dialog między religiami,
6) głośno popierał walkę z katastrofą klimatyczną i nie miał wątpliwości, że odpowiada za nią człowiek,
7) popierał pojednanie Polsko - Żydowskie, Polsko - Ukraińskie i Polsko - Niemieckie
Grzechy Jana Pawła II to m.in.:
1) nie zwalczał skutecznie pedofilii w Kościele Katolickim,
2) zwalczał prawo do aborcji i antykoncepcji,
3) był konserwatystą choćby w zakresie roli kobiet w Kościele,
4) tłumił debatę o tzw teologii Wyzwolonym i kościele obywatelskim,
5) zapewnił dominującą rolę Kościoła w stosunkach z Państwem w Polsce.
Potem był Benedykt XVI. Papież z Niemiec, który zaczął jako postępowy teolog a skończył jako obrońca konserwatyzmu. Pierwszy Papież, który abdykował. Jego droga była pełna paradoksów. Wraz z Janem Pawłem II zamroził lub cofnął reformy soborowe. Jak poprzednik był bezradny wobec pedofili w Kościele Katolickim. Próbował jednak walczyć i próbował zreformować Kościół. Jego pontyfikat jest jednak bardzo dwuznaczny.
Potem był Franciszek Pierwszy Papież z Ameryki łacińskiej. Bardzo skromny i pokorny człowiek.
Na plusy zapisuję mu m.in.:
1) chciał Kościoła w duchu św. Franciszka, skromnego, służącego ludziom,
2) popierał walkę z katastrofą klimatyczną,
3) upominał się o prawa LGBT, uchodźców itd.,
4) był przeciwnikiem nacjonalizmu.
Jednocześnie na minus:
1) nie nazwał Złem agresji Rosji na Ukrainę,
2) był Konserwatystą w zakresie roli kobiet w Kościele, zakazu aborcji itd., co ciekawe jednak atakowali go również Konserwatyści,
3) nie zreformował Kurii (jak poprzednicy).
Obserwowałem trzech wielkich Papieży. Każdy był inny. Każdy był tylko i aż człowiekiem. Każdy ma swoje osiągnięcia i swoje porażki. Jaki będzie kolejny?
Konserwatysta, który uczyni z Kościoła Katolickiego zamkniętą sektę? Wielki reformator, który przywróci kapłaństwo kobiet, otworzy Kościół na osoby świeckie i dopuści małżeństwa kapłanów na wzór Kościołów wczesnochrześcijańskich?
Na pewno nowy Papież będzie musiał się zmierzyć m.in. z:
1) reformą Kurii i Kościoła oraz starciem zwolenników Kościoła posoborowego i otwartego oraz "konserwatystami",
2) katastrofą klimatyczną i jej efektami w tym kolejną wielką wędrówką ludów,
3) wojnami w tym na wojną na Ukrainie,
4) nacjonalistami i neofaszystami, którzy chcą zagarnąć Kościół obiecując mu ochronę przed zmianami,
5) kolejną wielką rewolucją społeczną i technologiczną.
Natomiast mam takie marzenie by do Kościoła Katolickiego Papież wprowadził Compliance i by oficerami Compliance zostali świeccy i to najlepiej nie katolicy.
Chciałbym by Kościół stał się wzorem Etyki, Integrity i transparentności.
Kto wie?
Niech moc Compliance będzie z wami