Pamiętam, jak w 1996 r., będąc jeszcze w liceum, obejrzałem dramat pod tytułem "Czas zabijania".
Akcja filmu dzieje się na południu USA, gdzie działa Ku Klux Klan. Młody prawnik broni Afroamerykanina, który zabił gwałcicieli swojej małej córki.
Cała ława przysięgłych jest biała i nieprzychylnie do niego nastawiona, podobnie mieszkańcy jednego z najbardziej rasistowskich stanów USA. Los ojca, który samodzielnie wymierzył sprawiedliwość sprawcom zbrodni, bo wymiar sprawiedliwości zawiódł w tym względzie jest przesądzony. Nie ma co liczyć na sprawiedliwość z rąk rasistów.
W mowie końcowej, adwokat opowiada ławie przysięgłych historię swego klienta i jego córki (storytelling i charyzma na najwyższym poziomie), zmieniając w ostatnim zdaniu jeden szczegół: "Wyobraź sobie, że dziewczynka jest biała. Wyobraź sobie że to twoja córka. Pozwoliłbyś sprawcom odejść wolno czy sam wymierzyłbyś sprawiedliwość?".
Każdy kto jest ojcem rozumie, że odpowiedź może być tylko jedna.
Gdy oglądałem ten film ponad 20 lat temu oczywiście nie byłem ojcem. Ale ten film odcisnął na mnie swe piętno. Dotarło do mnie, że dyskryminacja bierze się z braku empatii i pychy. W momencie, gdy adwokatowi udało się sprawić, że ława przysięgłych zrozumiała i zaczęła podzielać emocje oskarżonego, sprawa była wygrana.
Emocje i prawda pokonały rasizm i pychę.
Druga rzecz, o której zawsze pamiętam po tym filmie (i filmie "Adwokat Diabła"), to to że prawnik ma moralny obowiązek stać po stronie zasad, sprawiedliwości i dobra. Nawet jeżeli musi przeciwstawić się całej swej społeczności.
Czym jest dyskryminacja?
Dyskryminacja – forma nieuzasadnionej marginalizacji (wykluczenia społecznego), objawiająca się poprzez traktowanie danej osoby mniej przychylnie, niż innej w porównywalnej sytuacji ze względu na jakąś cechę, np. okres rozwojowy, niepełnosprawność, orientację seksualną, płeć, wyznawaną religię, światopogląd, narodowość lub rasę.
Do przejawów dyskryminacji zalicza się między innymi:
- szklanego sufitu polegający na spowalnianiu rozwoju osobistego/kariery dyskryminowanych grup społecznych,
- molestowanie,
- odmawianie wynajmu nieruchomości,
- odmawianie świadczenie usług.
Jak pokonać dyskryminację?
Trzeba uświadomić ludziom, że tak naprawdę więcej nasz łączy niż dzieli. Świetnie uświadamia to
TEN filmik. Polecam.
Edukacja to podstawa. Jakbym kiedyś (nie daj Boże) został Premierem to bym kazał powiesić nad biurkiem wielki napis "EDUKACJA GŁUPCZE"
Mimo tego, że się różnimy (przypominam, że więcej nas łączy niż dzieli), to nikt nie jest z tego powodu ani lepszy ani gorszy. Każdy z nas ma te same Prawa, Wolności i Obowiązki. Każdy zasługuje na szacunek i godne traktowanie. I mimo, że bardzo cenię Wolność słowa to nie pozwala ona na pozbawianie innych Godności. Dlatego nie toleruję i nie będę tolerował hejtu.
Jeżeli ktoś mówi, że kobiety, niepełnosprawni, geje itd. są gorsi, to raz że kłamie, dwa popełnia grzech PYCHY. Bo w oczach Boga czy Bogów, na gruncie etyki, na gruncie genetyki itd. jesteśmy równi i tacy sami co do swej istoty.
Dlaczego o tym piszę?
Wszyscy chyba słyszeli o sprawie drukarza, który odmówił wykonania usługi na rzecz organizacji LGBT. Wszyscy też słyszeli o zwolnieniu pracownika przez IKEA za mowę nienawiści na blogu firmowym. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że od paru lat rośnie lawinowo ilość tzw. przestępstw z nienawiści.
Za równo drukarz jak i zwolniony pracownik tłumaczył się, że kazała mu tak jego katolicka wiara.
A teraz mnie posłuchaj!
Zgodnie z nauką Jezusa, Chrześcijanin powinien być pełen miłosierdzia i pokory, a nie pychy i pogardy. Chrześcijanin powinien kochać bliźniego a nienawidzić go.
Jeżeli ktoś żywi pogardę dla innej osoby bo jest inna. Jeżeli ktoś nienawidzi bliźniego bo jest inny.
To postępuje wbrew naukom Jezusa i nie jest Chrześcijaninem.
Zasłanianie się przez Drukarza i tego zwolnionego pracownika wiarą chrześcijańską jest wymówką. To nie wiara kazała im odmówić wykonania usługi na rzecz organizacji LGBT, czy głosić mowę nienawiści wobec innych, ale pycha i nienawiść.
I nie boję się tego powiedzieć, bo kto milczy w obliczy zła ten je popiera.
Ten artykuł pisałem, przez parę tygodni. W między czasie doszło do ataków na marsz równości. Spokojnie, pokojowo maszerujący w obronie Wolności, Równości i Godności ludzie byli atakowani przez łobuzów. Łobuzów zachęcanych przez obecnie rządzących i cześć Kościoła Katolickiego.
Co będzie kolejne? Nakaz noszenia żółtych trójkątów? Getta? Pogromy?
Zupełnie nie rozumiem osób, które próbują bronić dyskryminacji lub ją tłumaczyć.
Dyskryminacja to ZŁO.
Jeżeli ją się toleruje lub wspiera to:
Zaczyna się od mowy nienawiści
Potem zaczyna się odmawianie usług i przemoc fizyczna lub psychiczna
A kończy się na eksterminacji.
Hitlerowcy najpierw atakowali i mordowali LGBT, potem niepełnosprawnych, żydów a potem każdego kto stanął im na drodze. Naprawdę Polacy, których podczas II WŚ, zginęło ponad 6 milionów, przez nienawiść, przez Nacjonalizm, przez dyskryminację, zapomnieli o tym? ponad 70 lat pokoju zatarło już pamięć Polaków do czego prowadzi tolerowanie tego ZŁA?
Tak było w przeszłości, tak się dzieje teraz na świecie, nie pozwólmy by w Polsce tak było.
Już mamy w Polsce mowę nienawiści
Już pozbawia się ofiary (uchodźców, LGBT, sędziów, opozycję itd) czci, wiary, człowieczeństwa
Już mamy ataki fizyczne
Już mamy pierwsze zabójstwo (śp. Prezydenta Gdańska)
Powtarza się scenariusz z lat trzydziestych XX wieku
Kto będzie następną ofiarą?
"Kiedy atakowali uchodźców milczałem, nie byłem uchodzcą
Kiedy atakowali sędziów milczalem, nie byłem sędzią
Kiedy atakowali LGBT milczałem, nie byłem LGBT
Kiedy atakowali niepełnosprawnych milczałem, nie byłem niepełnosprawny
Kiedy atakowali opozycję milczałem, nie interesowałem się Polityką,
Kiedy zaatakowali mnie, nikogo już nie było"
(przeróbka wierszu "Kiedy przyszli..", Martin Niemöller"
Ja nie zamierzam milczeć. Zło będę nazywał po imieniu.
Jeszcze możemy z powrotem zamknąć w butelce, wypuszczonego przez obecnie rządzących, Dżina nienawiści i przemocy
Jeszcze możemy zapewnić bezpieczeństwo naszym dzieciom
Jeszcze
Ps.
Pamiętaj, żyj i daj żyć innym
Tylko tyle i aż tyle