piątek, 7 stycznia 2022

Czy konkurencji należy się bać?

Ostatnio usłyszałem pytanie: "Paweł, bardzo szeroko dzielisz się publicznie wiedzą o Compliance, czy nie boisz się konkurencji?".

Odpowiadając po Spartańsku - NIE

Odpowiadając szerzej.
Primo
W książce Dariusza (link do recenzji) jest historia trzech kamieniarzy, pracujących przy budowie katedry. Jeden zarabiał kasę, drugi starał się być mistrzem kamieniarstwa a trzeci budował katedrę. Myślę, że ten co zarabiał kasę bał się konkurencji. Każdy równie dobry kamieniarz mógł go wygryźć. Ten co starał się być mistrzem konkurował z innymi mistrzami. Bał się ich lub nie - zależy od charakteru i podejścia do życia. Ten co budował katedrę nie bał się konkurencji. Choć na pewno starałby się by jego katedra była najlepsza. 
Ja tworzę coś wyjątkowego, np. jeden z pierwszych systemów Compliance w sektorze publicznym. Lubię robić coś wyjątkowego lub jako pierwszy.

Secundo
Na konkurencję można patrzeć jak na wrogów. Kto tak uważa, boi się konkurencji i trzyma ją jak najdalej. Nie ma miejsce na zaufanie a Świat jest mrocznym miejscem.
Na konkurencję można patrzeć jak na konkurentów lub partnerów. Raz się konkuruje i wygrywa lepszy. Drugi raz współpracuje. Z konkurencją warto się komunikować i wymieniać doświadczeniami. Oczywiście każdy ma swe tajemnice.
Więc to czy boisz się konkurencji zależy jak na nią patrzysz.
 
Compliance, czy prawo to dla mnie połączenie rzemiosła (trzeba znać przepisy itd.) i sztuki.
To co czyni lepszym, bardziej wyjątkowym i pozwala się nie bać konkurencji to sztuka.
Nie widzę powodu by nie wymieniać się wiedzą z zakresu rzemiosła (oczywiście w granicach rozsądku).
Im lepsze rzemiosło tym lepiej dla klientów i dla świata. 
Oczywiście też zarabiam na sprzedaży swej wiedzy. 
No ale nie przesadzajmy, że jest to wiedza tajemna. Natomiast nasze doświadczenia i indywidualne spojrzenie są bezcenne.

Nie widzę powodu by nie chwalić się swym mistrzostwem. Możemy wtedy porównać się z konkurencją ale i szerzyć kulturę Compliance czy prawną.
To co zachowuję dla siebie to mój tajny składnik.

Zmieniając perspektywę. Wiecie dlaczego zbyt dużo liberalizmu w kapitalizmie (czyli zbyt mało Państwa) jest niebezpieczne?
W latach 80 XX wieku na zachodzie zaczął dominować neoliberalizm. Państwa miało być jak najmniej.
Skutkiem tego było między innymi powstanie monopoli lub duopoli. W wyniku wolnej konkurencji silniejsze przedsiębiorstwa przejmowały słabsze lub najsilniejsi łączyli się by być jeszcze silniejsi. W wyniku tego powstały megakorporacje kontrolujące cały rynek i potężniejsze niż Państwa. Gdy te korporacje uzyskały dominację, zaczęły wykańczać lub przejmować każdą możliwą konkurencję oraz podnosić ceny. A Państwo zgodnie z duchem neoliberalizmu nie interweniowało. Idea była śliczna, a wyszło jak zwykle - większa wolność gospodarcza spowodowała likwidację lub ograniczenie konkurencyjności i wolności. Bo monopole z tytułu swej pozycji zarabiają o 20% lub więcej w porównaniu z sytuacją gdyby monopolistycznej pozycji nie miały. I przejmują lub wykańczają każdego kto zagrozi ich pozycji lub zyskom.

Najpotężniejszy z nich to  GAFA - Google, Amazon, Facebook i Apple. Dodałbym jeszcze Microsoft.
De facto albo grasz według ich zasad albo nie grasz wcale. Dlatego narzucają one swoje zasady gry, zarabiają więcej na nas i unikają płacenia podatków. Jednocześnie wstrzymując rozwój naukowy. 
Co ciekawe prywatyzują zyski (np. z Internetu, który powstał dzięki inwestycji Państwa w naukę) i upubliczniają straty. 

Oczywiście monopole żerujące na konsumentach i wstrzymujące rozwój tworzą też dyktatury (jak np. w Rosji, czy w Polsce) - jakby np. Orlen nie był monopolistą to byśmy mniej płacili za benzynę. 
 
Dlatego tak ważne jest by Państwem nie rządzili ideologiczni fanatycy. Oczywiście Kapitalizm czy Demokracja ma wady, ale nic lepszego nie wymyślono na razie.
W Kapitalizmie Państwo musi dbać o równowagę pomiędzy Kapitałem i Pracą oraz pilnować zasad równej konkurencji, tego by nie powstawały monopole, a podmioty dominujące nie wykańczały konkurencji.

Uczciwej konkurencji nie ma co się bać. Należy się z niej cieszyć bo czyni nas i świat lepszymi. Należy się bać nieuczciwej konkurencji lub tej, która zaczyna dominować i wykańczać konkurencję.

Myślę, że fundamentem uczciwej konkurencji czy współpracy jest zaufanie i uczciwość. I tego zaufania i uczciwości nam dziś w Polsce bardzo ale to bardzo brakuje.




 

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku

Drodzy Czytelnicy, obecni i przyszli :-)

Drodzy Klienci i Współpracownicy mojej Kancelarii Radcy Prawnego :-)

Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mieli zdrowe i spokojne Święta Bożego Narodzenia :-) Przede wszystkim zdrowe, bo niestety epidemia nie odpuszcza. 

Znowu życzę nam wszystkim, żeby nadchodzący rok był rokiem pokonania pandemii koronawirusa. Do tego potrzeba odpowiedzialności i solidarności. Mamy szczepionki, teraz musimy się wszyscy zaszczepić (prawie połowa nadal tego nie zrobiła), musimy przestrzegać zasad sanitarnych i uważać na siebie.
 
To już szósty rok kiedy niszczona jest praworządność i Państwo Polskie przez PiS. Niestety przyszły rok również nie będzie rokiem odbudowy praworządności, struktur Państwa i pozycji międzynarodowej Polski. Życzmy sobie jednak by zniszczenia były jak najmniejsze.
 
Niech przyszły rok, mimo wszystkich przeciwności losu, przyniesie Państwu mnóstwo sukcesów na drodze ku spełnieniu marzeń :-) oraz mnóstwo uśmiechu :-) 

Niech moc Compliance będzie z wami :-) Niestety nie doczekaliśmy się ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia. Więc rok 2021 nie był ROKIEM SYGNALISTÓW. Ludzi, którzy nie milczą w obliczu zła. Ale na pewniej rok 2022 będzie takim rokiem.

Niech moc RODO będzie z wami :-)

Niestety żyjemy w takich czasach, że nawet przed Świętami musimy zajmować się Polityką. PiS tuż przed Świętami przepchnął z naruszeniem procedur ustawę tzw LEX TVN. Z jednej strony ma to ograniczyć Wolne Media w Polsce, z drugiej strony ma odwrócić uwagę od innych rzeczy: uchwalenia ustawy budżetowej, "Nowego Wału PiS", największej od paru dekad i stale rosnącej inflacji.
Podobnie jak rok temu, nie będę życzył Państwu aby znikły podziały, bo one zawsze były, są i będą.
Rok temu życzyłem Państwu aby Polacy nauczyli się prowadzić kulturalnie spory, zawierać kompromisy i podejmować mądre i odpowiedzialne decyzje. By nauczyli się słuchać ekspertów. By kierowali się odwagą, życzliwością i solidarnością, a nie brawurą, chciwością i egoizmem.
Żeby nauczyli się być obywatelami i zrozumieli, że Polityka to nie coś brudnego i obrzydliwego, ale obowiązek i służba.
Żeby zrozumieli, że Polityka jest taka jak Społeczeństwo i musimy ją stworzyć lepszą.
Bądźmy mądrzy, cierpliwi i spokojni. 
Bądźmy odważni i bądźmy Solidarni z tymi których chce zniszczyć lub złamać PiS.
Nie traćmy nadziei.

W tym roku chciałbym się podzielić swoim snem.

Śniło mi się, że Polacy przypomnieli sobie że "gość w domu, Bóg w domu" i służba graniczna zamiast wywozić imigrantów, w tym kobiety i dzieci do lasu, udzielała im pomocy. Uchodźcom pomagaliśmy zbudować nowy dom w Polsce. Tym którzy nie spełniali warunków, odsyłaliśmy bezpiecznych do domu.
Śniło mi się że staliśmy się Odważni i Solidarni. A dzięki temu znowu staliśmy się Wielcy. Wielcy dzięki pomaganiu innym.

Śniło mi się, że Polacy nauczyli się sobie ufać, a przestali wierzyć tym co dzielą ludzi na lepszy i gorszy sort, tym co straszą Gender, LGBT+ itd. Polacy zrozumieli że każdy zasługuje na szacunek.
 
Śniło mi się, że Polacy stali się odpowiedzialni, za siebie, swe rodziny, za wszystkich. Że zaczęli się szczepić, dbać o innych. Że Polacy zaczęli słuchać ekspertów i naukowców a nie bzdur z internetu.

Śniło mi się, że Polacy odbudowali praworządność, Demokrację, niezależność Sądów i Prokuratury, apolityczność służb i media publiczne, które zamiast służyć propagandzie rządowej zaczęły służyć Społeczeństwu dostarczając obiektywnej wiedzy i informacji.

Śniło mi się, że znowu staliśmy w Centrum UE nadając jej ton i prowadząc do Zjednoczenia a nie wychodziliśmy z UE prosto w ręce Rosji.

Śniło mi się, że znowu nauczyliśmy się rozmawiać, różnić, zawierać kompromisy i dotrzymywać słowa.

czwartek, 16 grudnia 2021

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 39

Pisząc ten post zauważyłem, że minęły prawie dwa miesiące od poprzedniego odcinka Ciekawostek. A miałem pisać co miesiąc. Powiem krótko VIS MAIOR

Zaczynamy od ciekawostek z COMPLIANCE

Mam złą wiadomość. Co prawda jak pisałem, w dniu 18 października 2021 r. na stronie RCL pojawił się projekt ustawy  o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa.  

Stowarzyszenie Praktyków Compliance  zgłosiło do Ministerstwa uwagi i propozycje zmian - LINK - podobnie jak wiele innych podmiotów. 

I zapadła cisza. Od 19 listopada br. oficjalnie rząd nie zrobił nic w sprawie projektu ustawy i nie trafiła ona do Sejmu. Co oznacza brak implementacji? O tym piszę w artykule, który znajdziesz TU. W sumie to w tym artykule napisałem co robić i na co i na kogo uważać.

Czas na ciekawostki z RODO

Myślałem, że przyjmowaniem zgłoszeń i podejmowaniem działań następczych będą się zajmować najczęściej prawnicy, audytorzy i kontrolerzy wewnętrzni. A o dziwo trafia to coraz częściej do Inspektorów Ochrony Danych Osobowych. Problem ktoś zgłosił do PUODO i Prezes UODO odpowiedział na pytanie "Czy można łączyć funkcję IOD z zadaniami związanymi z obsługą wniosków od sygnalistów". Oczywiście w swoim Salomonowym stylu:
Może ale należy wskazać, że administrator przed powierzeniem IOD wykonywania innych zadań powinien dokonać analizy, czy IOD będzie w stanie wykonywać prawidłowo swoje obowiązki. Nieprzeprowadzenie analizy w tym zakresie może w konsekwencji spowodować naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.
Moją ciekawość wzbudziło inne zdanie:  "Na zakończenie warto zwrócić uwagę, że przewidziana w RODO zasada rozliczalności wymaga w szczególności, aby administratorzy wykazywali logikę, na której oparli swoje decyzje, i potrafili uzasadnić, dlaczego przyjęli określone rozwiązania.". 
Powtórzę, że się. RODO miało być inteligentną regulacją i zapewnić więcej ochrony a mniej dokumentacji. Ale zasada rozliczalności w rękach PUODO + system odwołań do WSA powoduje, że my IOD i Administratorzy toniemy w papierach, na wszystko musi być papier. Miało być lepiej a wyszło jak zawsze.

Na koniec Ciekawostki z prawa handlowego
Nie wiem który eugeniusz wpadł na pomysł, żeby wnioski do KRS składać co do zasady, tylko elektronicznie. "Gratuluję" ministrowi - nigdy tak długo nie czekało się na wpis do KRS. Jak nie umiesz zarządzać to nie dotykaj bo popsułeś. 
 
Po tzw. Prostej Spółce Akcyjnej, mamy w Sejmie kolejny "genialny" projekt zmiany Kodeksu Spółek Handlowych, autorstwa rządu - DRUK 1515. Szkoda tylko, że nie chcą się posłuchać ekspertów, profesorów i praktyków. Szykuje się kolejny bubel prawny, mimo że potrzeba mądrego prawa holdingowego.
 
Nowego Wału PiS nawet nie będę komentował bo nie chcę używać słów uważanych za wulgarne i obraźliwe. Ale najważniejsze skutki to:
1) jeszcze większe skomplikowanie skomplikowanego prawa podatkowego i wzrost ryzyka podatkowego,
2) skok na kasę przedsiębiorców i klasy średniej. Oczywiście bogaci i tak nie będą płacić de facto podatków,
3) skok na kasę samorządów by wziąć je głodem, co spowoduje wzrost opłat lokalnych lub spadek jakości usług komunalnych,
4) dalszy wzrost inflacji, która jest najwyższa w tym stuleciu i nadal rośnie. My biedniejemy ale rząd PiS się wyżywi.
 

czwartek, 9 grudnia 2021

Czy ministrowi zdrowia N. i Premierowi M. grozi odpowiedzialność karna za brak działań z lęku przed antyszczepionkowcami.

Zmagamy się Covid 19. Codziennie umierają setki ludzi na Covid plus tysiące w związku z Covid.
Rząd mimo licznych apeli ekspertów od wiosny nic de facto nie robi. 
Nie przygotował znowu procedur, służby zdrowia i systemu edukacji (dzieci też chorują lub umierają na Covid).
 
Rząd nie wprowadził obowiązkowych lub przymusowych szczepień.
Nie ściga kupujących fałszywe paszporty covidowe.
Wszystko ze strachu przed antyszczepionkowcami i antycovidowcami.
 
Efekt - umrze dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy Polaków w najbliższych miesiącach.
 
Czy za ten brak działań Ministrowi Zdrowia i Premierowi grozi odpowiedzialność karna?
 
Dziś nie, bo Pan Z. nie dopuści by zależna od niego Prokuratura wszczęła w tej sprawie postępowanie (niestety po 2014 r. niezależna Prokuratura jest wspomnieniem).
 
Ale PiS straci władzę i przyjdzie czas rozliczeń i kar.
 
Według mnie obecne zachowanie Ministra Zdrowia i Premiera (brak wprowadzenia obowiązkowych lub przymusowych szczepień, brak przygotowania służby zdrowia na kolejną falę pandemii, brak przygotowania szkół, brak wprowadzenia ograniczeń dla antyszczepionkowców, brak egzekucji noszenia maseczek itd.) wyczerpuje znamiona następujących czynów zabronionych z kodeksu karnego:
1) art. 155 kk. [Nieumyślne spowodowanie śmierci] Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, 
w zbiegu z 
2) art. 165 [Inne niebezpieczeństwa] § 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach: 1) powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej 
w z zbiegu z
3) art. 231 [Nadużycie funkcji]
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
 
Myślę, że dałoby się znaleźć jeszcze parę paragrafów na Pana Ministra i Premiera.
 
Ważnym dowodem w sprawie będą e-maile Dworczyka (dowód, że rząd kieruje się PR a nie potrzebami i interesem Polski i Polaków), brak reakcji na wystąpienia Ekspertów itd. 
 
Co ciekawe np. we Francji prokuratura wszczęła śledztwo wobec jednego z ministrów w związku z niewystarczającymi lub spóźnionymi działaniami w sytuacji epidemiologicznej.
 
Teraz wisienka na torcie. Antyszczepionkowcom można by postawić zarzut podżegania do ww. czynu zabronionego. A po przeczytaniu niniejszego artykułu nie mogą się zasłaniać brakiem świadomości bezprawności swego czynu :-)
 
A i daj im Boże długie życie i zdrowie by mogli odsiedzieć wieloletnie kary pozbawienia wolności w całości.
 


poniedziałek, 29 listopada 2021

W czym specjalizuje się Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka?

Ponad rok temu opublikowałem post : "W czym specjalizuje się Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka?"

Myślę, że najwyższe pora go ciut odświeżyć.

Jeżeli nie wiesz w czym się specjalizuję ja i moja kancelaria to nie musisz już szukać tej informacji. Wystarczy, że przeczytasz tego posta.

Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka specjalizuje się w:

1) Compliance czyli zarządzaniu ryzykami prawnymi i zgodnością,

2) Whistleblowing`u czyli systemach przyjmowania zgłoszeń od Sygnalistów (demaskatorów) i podejmowania działań następczych,

3) RODO - ochronie danych osobowych,

4) umowach gospodarczych,

5) spółkach handlowych, w tym nadzorze właścicielskim, due diligence oraz ładzie korporacyjnym,

W tym zakresie świadczę pomoc prawną w tym też szkolę, audytuję i doradzam.

Moje zawodowe zainteresowania to negocjacje i mediacje, finanse, analizy, strategia i zarządzanie. I dlatego jestem nietypowym prawnikiem. Bo kocham liczby (w końcu jestem po mat-infie) oraz patrzę biznesowo i całościowo na problemy. 

Prywatnie jestem molem książkowym (kocham m.in. szeroko pojętą fanstastykę), kocham taniec towarzyski (trenowałem 18 lat), gry strategiczne, RPG, szachy i brydż. 

Nie znam się i nie świadczę pomocy prawnej choćby z podatków. Mam bowiem zasadę: Nie znasz się to nie dotykaj.

Poza tym działam w segmencie B2B i B2G. Na rzecz osób fizycznych co do zasady nie świadczę pomocy prawnej (może się to kiedyś zmieni).

No to teraz wiesz już kim jestem i w czym się specjalizuje  Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka.

W czym mogę Ci pomóc? :-)

 

czwartek, 11 listopada 2021

Recenzja książki Wojciecha Dudzińskiego "Jak uniknąć ryzyka nadużyć i wizyty o 6 rano".

Książek po polsku o nadużyciach nie jest za dużo, dlatego zachęcony przez kolegę ze Stowarzyszenia Praktyków Compliance kupiłem książkę "Jak uniknąć ryzyka nadużyć i wizyty o 6 rano".

Najpierw test śpiocha. Książka ani mnie nie wciągnęła ani nie uśpiła. Trochę irytowało mnie, że jeden kazus był opowiadany w pary rozdziałach, często rozdzielony inną historią. Autor ma potencjał i mógł napisać wciągającą książkę (wiem bo czytałem jego bloga i krótkie teksty wychodzą mu dobrze lub bardzo dobrze) ale czegoś zabrakło i wyszło średnio. Dlatego z testu śpiocha 4-.

Jakbym wcześniej nie czytał książki Joseph T. Wells "Nadużycia w firmach Vademecum - zapobieganie i wykrywanie" oraz nie pracował tyle przy nadzorze i audytach to pewnie byłbym zachwycony książką. No ale wcześniej czytałem Wells'a. I niestety Pan Wojciech Dudziński swym "niezbędnikiem" jest klasę lub dwie poniżej "Vademecum".
Natomiast jestem ciekaw czy Pan Wojciech Dudziński jest tak dobry jak pisze czy też nie. Może kiedyś będzie okazja się poznać lub zobaczyć go w działaniu i się przekonam.

Książka zawiera trochę przykładów różnych naruszeń. Widać i czuć mocno, że ma robić za reklamę dla autora i jego firmy (stąd moja ciekawość o której piszę powyżej).
Niezbędnikiem bym książki nie nazwał bo za mało w niej mięsa. Ale jako ściąga kazusów oraz materiał uświadamiający dla najwyższego kierownictwa może być.
Z wartości merytorycznej dla ekspertów 3, dla wchodzących w świat nadzoru czyli walki z nadużyciami 4.
Do tego nie ma za wiele konkurencji.
 
Dla kogo ta książka? Dla kogoś wchodzącego w świat nadzoru, walki z nadużyciami lub najwyższego kierownictwa. Dla ekspertów to lekka lektura do poduszki.

Czas na ocenę w szkolnej skali 1-6, książkę oceniam na 4-.

Czy czytać?

CZYTAĆ

Ps niestety nie ma ebook`a
Pss jest też paru współautorów i jedna współautorka