niedziela, 19 listopada 2023

ESG - jak rozpoznać ściemę część 2

Tydzień temu opublikowałem post "ESG - jak rozpoznać ściemę część 1" dziś czas na część drugą.

Zawsze na początku audytu proszę o przedstawienie dokumentacji. Często już wtedy wychodzi, że podmiot tylko ściemnia, że ma system (ESG, Compliance, ODO itd.). Dziś chciałbym opowiedzieć o dwóch klasycznych takich przypadkach.

W Spółce A, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem tylko umowę Spółki i regulamin organizacyjny oraz informację, że żadnej innych procedur, polityk, regulaminów, rejestrów itd. z mojej listy nie mają. Zadałem  jeszcze parę pytań kontrolnych na wszelki wypadek i wyszło, że tam nie ma żadnego systemu. O wszystkim decyduje Prezes, raz tak drugi raz inaczej według swojego widzimisię. W podmiocie panował chaos, a Prezes miał władzę absolutną. Pozostało mi tylko sporządzić listę niezgodności i braków. Po tym jak już napisałem, że Spółce nie ma systemu.

W Spółce B, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem wszystkie dokumenty z mojej listy plus parę innych. Problem polegał na tym, że najmniejszy z nich liczył kilkadziesiąt stron a polityka bezpieczeństwa Systemu Ochrony Danych Osobowych liczyła prawie 400 stron. Spytałem kto przeczytał tą całą politykę. Usłyszałem, że każdy przeczytał i podpisał oświadczenie, że zna Politykę. Szybka kontrola wykazała, że każdy pracownik podpisał oświadczenie, że przeczytał i zna parę tysięcy stron dokumentacji. Od strony formalno-prawnej Spółka się zabezpieczyła. Siebie zabezpieczyła. Z własnego doświadczenia wiem, że nie licząc mnie mało kto wszystko czyta co podpisuje. Większość ludzi jest w stanie przeczytać i zapamiętać maksymalnie kilkanaście stron tekstu. Dlatego zwykle piszę paro stronicowe procedury. Nieliczni przeczytają i zapamiętają kilkadziesiąt stron. Nikt oprócz takich wariatów jak ja nie przeczyta kilkaset stron i nawet ja nie zapamiętałbym takiej ilości treści. A oni mieli kilka tysięcy stron procedur. Według mnie na 100% nikt nie przeczytał tych wszystkich procedur, a o ich ścisłym stosowaniu już nie wspomnę. W mojej ocenie system był tam wdrożony pozornie.

Reasumując, za mało dokumentacji źle ale za dużo dokumentacji również źle.

Oczywiście dokumentacja to nie system. To tylko jedno z narzędzi (środków), służące do osiągnięcia celu i spełnienia zasady rozliczalności. Wdrożenie systemu zawsze oznacza wdrożenie adekwatnych środków technicznych i organizacyjnych oraz zmianę kultury organizacyjnej danego podmiotu. 

Oczywiście sprawdzenie papierów to tylko pierwszy krok z wielu.

A ty faktycznie wdrażasz ESG czy tylko na papierze wszystko ma się zgadzać?
Sprawdzimy?
Ps moje wynagrodzenie za audyty jest płatne z góry bo zwykle kogoś boli prawda jaką ujawnię, a nienawidzę jak ktoś nie płaci w terminie.

niedziela, 12 listopada 2023

ESG - jak rozpoznać ściemę część 1

Zgaduję, że wiesz co oznacza skrót ESG (E od Environmental to po polsku środowisko, S od Social Responsibility to po polsku społeczna odpowiedzialność i G od Corporate Governanceto po polsku Ład korporacyjny. ESG nazywany też “Kryteriami zrównoważonego i odpowiedzialnego rozwoju”).
Niedługo wiele Spółek będzie musiało raportować wskaźniki ESG.
Już powstają i działają firmy by w papierach się wszystko zgadzało. 
Jednak często to całe raportowanie i chwalenie się to większa lub mniejsza ściema.
Według mnie bowiem wdrożenie i utrzymanie systemu ESG powinno oznaczać prawdziwą zmianę Kultury organizacyjnej Spółki w każdym z trzech aspektów ESG oraz realne i praktyczne działania.

Pomyślałem sobie, że napiszę cykl artykułów jak rozpoznać ściemę ESG.
Pomyślmy, jak bym zweryfikował dużą korporację np. Allegro, Santander Bank, In post, CD Projekt?
Przeglądam sobie czasami listy pytań. 
I wymyśliłem jak zweryfikować zarazem S (społeczną odpowiedzialność) jak i G (ład korporacyjny) w praktyce.
Należy np. sprawdzić dwie rzeczy:
1) ile osób pracuje na umowy B2B a nie umowę o pracę
2) jak wygląda uzwiązkowienie i stosunek do związków zawodowych lub prób założenia takich związków zawodowych.
Zwłaszcza to drugie powinno bezwzględnie zweryfikować czy korporacja jest ESG czy ściemnia.
A dla mnie jako audytora liczy się praktyka a nie deklaracje na papierze - bo papier wszystko przyjmie i po czynach ich poznacie nie słowach.

W biznesie stworzonym przez neoliberalizm lub opartym na kulturze folwarcznym (nadal zmagamy się z tym spadkiem) przyjęło się traktować związki zawodowe jako wrogie biznesowi/właścicielom. Dlatego wiele korporacji w praktyce albo zwalcza związki zawodowe ale próbuje je zamienić w posłuszne podmioty. Taki censjonowany i kontrolowany przez pracodawcę związek zawodowy lub brak związków przy zapewnieniach korporacji że szanują stronę społeczną (gdy w praktyce zwalczają związki zawodowe już w zarodku) pozwala na ESG ściemę.
Dla korporacji lepiej jak związku w ogóle nie ma. Nikt nie upomina się o podwyżki, o lepsze warunki pracy, nie broni pracowników, nie chodzi, nie pyta i nie patrzy na ręce.
Tyle, że związki zawodowe to ważna część podmiotu. Dba o:
1) komunikację pomiędzy Zarządem a pracownikami, 
2) prawa pracowników i ich dobrostan (co ciekawe ostatnio dużo się mówi, że pracownicy są najważniejsi a w praktyce korporacje zwykle traktują ich jak koszt - dlatego albo ścinają koszty albo śrubują coraz bardziej normy (KPI)),
3) równowagę pomiędzy Kapitałem a pracą,
4) itd.

Szybkie prześwietlenie prasy i blogów ujawniło nazwy paru korporacji, które raportują ESG, chcą uchodzić za etyczne i społecznie odpowiedzialne a jednocześnie zwalczają związki zawodowe lub trzymają tylko censjonowany związek zawodowy. Żeby było zabawnie dostają różne laury i odznaczenia. No bo w papierach wszystko się zgadza. 

W mojej ocenie jeżeli korporacja zwalcza związek zawodowy to jej ład korporacyjny jest ułomny a społeczna odpowiedzialność to fikcja lub w najlepszym razie jest ona ułomna.

Oczywiście z drugiej strony wiele związków zawodowych nie dorosło do swojej roli lub jej nie rozumie. Jak działacze związku zawodowego bawią się w politykę, interesują ich tylko ich stanowiska, wpływy lub nie daj Boże biznesy to dla mnie to jest parodia związku zawodowego. Ale wiem też, że są związki, które działają inaczej. Coraz częściej korzystają one z pomocy ekspertów i potrafią być prawdziwym partnerem dla Zarządu oraz zwalczać dyskryminację, mobbing itp. patologie w organizacji. Miejmy nadzieję, że staną się one standardem.

Co do umów B2B. To częsty sposób by po prostu zejść z kosztów i móc szybko pozbyć się kosztów, ups, szybko pozbyć się pracownika lub móc obchodzić prawo pracy - np. czas pracy.
Te umowy jeszcze mają sens przy wysoko opłacanych ekspertach i stanowiskach zarządczych lub kierowniczych. O ile nie są narzucane jako standard.
Poza tym to według mnie zwykle czysty wyzysk i obchodzenie przepisów.

A jak w praktyce weryfikuję ściemy?
To już mój know-how. Zdradzę tylko, że sprawdzenie papierów to tylko pierwszy krok z wielu.
Natomiast w wyniku audytów piszę jak jest, a nie wystawiam laurek. Jak chcesz laurkę to musisz poszukać innego audytora. 

A ty faktycznie wdrażasz ESG czy tylko na papierze wszystko ma się zgadzać?
Sprawdzimy?
Ps moje wynagrodzenie za audyty jest płatne z góry bo zwykle kogoś boli prawda jaką ujawnię, a nienawidzę jak ktoś nie płaci w terminie.

środa, 1 listopada 2023

Świat nie jest czarno biały - czyli co Etyka mówi o konflikcie Izraela z Palestyną.

Czasami na gruncie Etyki wiadomo co jest czarne a co białe.
Atak Rosji na Ukrainę to zło. Walka Ukraińców w obronie kraju jest dobra. Zbrodnie Ruskich na ludności to wielkie zło. Ukraina na ludności rosyjskiej zbrodni nie popełnia. Wiadomo bez wątpliwości, kto walczy po stronie dobra a kto zła.Wiadomo, że wspieranie Ukrainy jest słusznie etycznie. 

Czasami na gruncie Etyki sytuacja już nie jest tak jednoznaczna. 
Weźmy obecny konflikt w Izraelu i Palestynie. 
Niewątpliwie atak Hamasu był zły. To zbrodnia. 
Ale Hamas to nie wszyscy Palestyńczycy, a mniejszość. Jednak to Hamas przejął władzę w strefie Gazu i jest odpowiedzialny za piekło które sprowadził na strefę Gazy. 
Z drugiej strony Izrael:
1) odebrał Palestyńczykom ich ziemie, wypędził ich z domów itd.,
2) pozbawia Palestyńczyków Praw i Wolności obywatelskich,
3) zamknął Palestyńczyków de facto w getcie i to trwa już dekady,
4) popełnia obecnie zbrodnię ludobójstwa zabijając cywili, w tym bombardując szpitale i kościoły oraz blokując dostawy żywności i lekarstw do Strefy Gazy. A wzywanie do opuszczenia strefy Gazy to wymówka. Primo Palestyńczycy nie mają ani gdzie ani jak się ewakuować. 
Tym bardziej to oburza, że Żydzi byli przez wieki ofiarami prześladowań. Byli m.in. zamykani w gettach, a w czasie II WŚ hitlerowcy próbowali ich wszystkich wymordować. 
Po 1948 r. to Żydzi są tymi co zamykają innych w gettach, prześladują a dziś mordują. I to, że terroryści ich zaatakowali ich nie usprawiedliwia. Moralność nie wymaga wzajemności.
 
Warto ten konflikt oceniać nie z perspektywy ostatnich tygodni ale z perspektywy ostatnich 8 dekad i patrzeć na jego skutki na najbliższe dekady.
Przemoc napędza przemoc. Przemoc Żydów wobec Palestyńczyków zrodziła poparcie sporej części Palestyńczyków dla ataków terrorystycznych Hamasu. Ataki Hamasu stały się wymówką by przechodzić obojętnie wobec mordowania Palestyńczyków, w tym kobiety i dzieci. 
Żydzi za każdego zamordowano swojego zabijają dziesiątki lub setki przypadkowych ludzi lub burzą ich domy. To nie jest etyczne. To zło. Nie kupuję wymówki, że te dzieci i kobiety są współodpowiedzialne itd. Jakby Izrael faktycznie poprzestał tylko na walce z terrorystami i dbał o cywili. Ale tak nie jest.

Co możemy zrobić by zachować się etycznie? 
Wspierać Hamas? Wspieranie terrorystów nie jest etyczne.
Wspierać Izrael? Wspieranie Państwa dyskryminującego z powodu religii i narodowości a nawet mordującego cywilów też nie jest etyczne. Jednocześnie Izrael jest niezbędnym partnerem dla Zachodu więc jak go nie wspierać? 
Odwrócić wzrok? Zło by zwyciężyć potrzebuje tylko milczenia dobrych ludzi.

Według mnie Polska i UE powinna zająć jasne stanowisko:
1) atak Hamasu był zły i Palestyńczycy powinni natychmiast wypuścić zakładników oraz zaprzestać ataków na Izrael, 
2) atak Izraela na strefę Gazy to obecnie lub niedługo już będzie zbrodnia ludobójstwa. Izrael powinien zatrzymać ataki lub bardzo mocno je ograniczyć,
3) Izrael powinien natychmiast przestać blokować pomoc humanitarną dla strefy Gazy,
4) Izrael powinien natychmiast zacząć realizować swe zobowiązania. Jerozolima nie należy tylko do Żydów. Osadnictwo na ziemi Palestyńczyków należy zatrzymać i cofnąć. Strefa Gazy musi przestać być zamkniętym gettem. Prawa i Wolności Palestyńczyków muszą być szanowane i przestrzegane itd. Trzeba przerwać krąg przemocy i nienawiści,
5) należy potępić antysemityzm.
Nacisk dyplomatyczny i etyczny jest niezbędny. 

Oczywiście dziś gdy:
1) Izraelem rządzi skrajna prawica i fundamentaliści religijni, im ta wojna jest na rękę bo odwraca uwagę od ich grzechów i afer, niszczenia Demokracji oraz zwiększa ich władzę,
2) wśród Palestyńczyków główna siła to Hamas, a jemu wojna też jest na rękę, każda kobieta czy dziecko zabite przez Izrael to kolejny wojownik Hamasu (żądny zemsty ojciec, brat, syn itd.), 
3) Rosja i Iran wykorzystują Palestyńczyków by zaszkodzić USA i UE, 
4) znowu ruszyła Historia, wojny itd. 
Wiem, że moje postulaty brzmią jak idealistyczna utopia. 
Tyle, że tylko ich realizacja daje szansę na pokój na Bliskim Wschodzie. 
Inny scenariusz to nawet kolejna wojna na bliskim wschodzie lub nawet wojna światowa (wcześniej lub później) i miliony zabitych. W tym ataki nuklearne (Izrael i Iran dysponują taką bronią).
Zresztą już widać jak proces pokojowy bierze w łeb i zaczynają się ziszczać scenariusze wojenne. A korzysta tylko Rosja i Chiny. Najprawdopodobniej to właśnie Rosja stoi za atakami Hamasu. 
Jeżeli Rosja rozpala konflikt Palestyńsko-Izraelski my powinniśmy go gasić. Na razie Izrael i świat gra w grę Rosji. 
I nie miejmy złudzeń. Rosja gra na odciągnięcie uwagi Zachodu od Ukrainy. A po upadku Ukrainy, my Polacy będziemy następnym celem Rosji. Nikt z nas nie chce by na naszych ziemiach znowu toczyła się wojna. Zwłaszcza, że jako Społeczeństwo nie jesteśmy na to gotowi mentalnie. W razie wojny na bliskim wschodzie USA poprą Izrael a my nie będziemy mieli wyjścia by nie zrobić tego samego. W końcu tylko idiota poparł by fanatyków muzułmańskich czy sojuszników Rosji. Wojna puka coraz mocniej do naszych drzwi.

Ps przypominam, że w XIX i początku XX wieku, tereny Polski, pod zaborem Rosji "słynęły" z ataków terrorystycznych przeprowadzanych przez Polaków. Każdy podbity i dyskryminowany Naród walczy z okupantem stosując metody terrorystyczne. Piłsudski też zaczynał walkę o Niepodległość Polski od ataków terrorystycznych i napadów na pociągi, banki itp. Mało kto o tym dziś pamięta. 
Może warto sobie zadać pytanie czy gdyby Ruscy zajęli Polskę, odebrali nam nasze domy i zamknęli nas Polaków w Gettach to czy byś atakował Ruskich w każdy możliwy sposób, w tym stosując metody partyzantów lub terrorystów czy był pokornym podczłowiekiem?

Pss atak Hamasu to zbrodnia ale to co robi Izrael w strefie Gazy to też zbrodnia. A korzenie tego kręgu przemocy sięgają prawie 80 lat w przeszłość i wygnania Palestyńczyków z ich domów.

Psss Chrześcijan zawsze powinien stać po stronie bezbronnych. W tym przypadku kobiet i dzieci. I tych z Izraela i tych z Palestyny. Dziś zwłaszcza tych z Palestyny, bo one nie mają gdzie uciec i to one dziś padają ofiarami bomb, rakiet itd.
 

niedziela, 29 października 2023

Ósma rocznica bloga Kancelarii Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak

Wczoraj była ósma rocznica mojego bloga. Jednocześnie to już osiem lat jak prowadzę kancelarię. 
Moi szanowni klienci (nie wymienię was z imienia czy z firmy z uwagi na choćby tajemnicę radcowską) i partnerzy chciałbym wam podziękować. Moja kancelaria funkcjonuje i jest od lat rentowna dzięki wam. Mam nadzieję, że nadal będą mógł wam świadczyć pomoc prawną, uczyć was i uczyć się od was. Że będzie nam dane realizować wspólnie wiele ciekawych projektów. 
Dobra, czas na małe podsumowanie :-) Oczywiście tylko bloga i mojej obecności w socialmedia :-)

W dniu 28 października 2015 r. opublikowałem pierwszy post.

W sumie przez sześć lata napisałem na tym blogu 317 postów, z czego:
w pierwszym roku 52
w drugim roku 48 
w trzecim roku 26
w czwartym roku 43
w piątym 46
w szóstym 42 
w siódmym 31
w ósmym 29
Jestem ciekaw czy ktoś je wszystkie przeczytał :-) 

Według bloggera moja strona miała łącznie (przez 8 lata) 366804 (rok temu to było 333.338  wyświetleń), z czego w ciągu ostatnich 12 miesięcy miała ponad 33,2 tysięcy wyświetleń. To oznacza, że blog co roku osiąga od paru lat stabilne ponad 30 tysięcy wyświetleń rocznie.

Biorąc pod uwagę 8 lat, najczęściej czytane były posty: 

1) Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników - 1,44 tysięcy razy

2) Recenzja książki Kazimierza Turalińskiego „Jak kraść? Podręcznik złodzieja”   - 1,28 tysięcy razy

3) Luźne przemyślenia prawnika - część 4 - Opinie prawne - oczami klientów i prawników - 1,12 tysięcy razy

4) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 746 razy

5)  "Recenzja książki "Czy jesteś tym który puka?" - 645 razy

Najczęściej otwierane zakładki to:

1) "Profil zawodowy" -3,65 tysięcy

2) "O mnie" - 3,44 tysięcy"

3) Kontakt" - 3,42 tysięcy

Biorąc pod uwagę ostatnie 12 miesięcy najczęściej czytane były posty:  

1) Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników - 319 razy

2) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 310 razy

3) "Recenzja książki "O TYRANII - dwadzieścia lekcji z XX wieku" - Timothy Snyder"  - 302 razy

Najczęściej otwierane zakładki to:

1) "O mnie" - 371

2) Kontakt - 336


Do mojej działalności publicystycznej z ostatnich 12 miesięcy, należy doliczyć 7 artykułów na Infor.pl (w sumie na Infor.pl, od 5 lutego 2018 r. opublikowałem już 216 artykułów) w tym parę artykułów opublikowałem jako współautor.

Mogę też się pochwalić, że od ponad 4 lat prowadzę  na INFOR.pl dział Compliance (LINK). Stanowi on największą bazę tekstów o Compliance w sektorze publicznym w Polsce - wychodzi mi że jest ich ponad 117

Do tego trzeba dodać kolejne dwadzieścia parę artykułów w Gazecie Małych i Średnich Przedsiębiorstw (część napisałem sam, części jestem współautorem). 

NIe ukrywam, że moja główna aktywność przeniosła się na Linkedln. Rok temu miałem ponad tam 4349 obserwujących, w tym 2811 osób w tzw. sieci. Dziś obserwuje mnie 4430 osób, a w sieci mam 3071 osób. Rośnie więc powoli ale stale. 

W zeszłym roku miałem 182 854 wyświetleń i 4 041 reakcji.

Aktualne dane SSI na obrazku poniżej (myślę, że jest nieźle i moja strategia marketingowa działa)



 

Od ponad 6 lat używam Logo mojej Kancelarii. Zdecydowanie czas je uaktualnić - tyle, że non stop brak czasu :-)

Publikacji na FB, Twitterze i Instagramie nie liczą. Choć i tam jestem obecny :-)

Co roku piszę: "Uważam, że nie jest źle choć marzy mi się by było lepiej. Do najbardziej poczytnych blogów prawniczych na pewno jeszcze mi bardzo daleko. Ale kto wie co przyniesie przyszłość. (To powtarzam co roku :-)) Chyba warto zauważyć, że nigdy nie będę miał setek tysięcy czytelnikow, bo nie piszę np. o rozwodach czy kredytach frankowych (nie zajmuję się tym) ale mam swoje grono wiernych czytelników i powoli przybywa nowych.

Na pewno będę pisał dalej. Jeżeli chcecie o czymś przeczytać, macie pytania, wątpliwości lub własne przemyślenia proszę o komentarze lub kontakt. Obiecuję że odpiszę lub oddzwonię.".

Występuję też na konferencjach i prowadzę warsztaty. Jeżeli potrzebujesz prelegenta lub trenera w zakresie Compliance lub ochrony danych osobowych to się polecam!!! 
Moje wynagrodzenie jest ustalane w drodze negocjacji :-) 
Wyjątkowo zgadzam się wystąpić za darmo.
Natomiast propozycje bym wystąpił i za to zapłacił odrzucam od razu. 

Czasami na blogu poruszam trudne tematy. W tym roku to był np. cykl "Program Partii Pro Państwowej". Pisałem też o zarządzaniu, Praworządności, osobach niepełnosprawnych itp.

Nie wszyscy muszą mnie lubić. Grunt by być Integrity. Tylko wtedy mogę tego wymagać od innych.

Warto być Integrity. Hmm może napiszę o tym posta.


niedziela, 15 października 2023

Zaproszenie na konferencje - 20 X i 24 X

 Dziś mam przyjemność zaprosić Państwa na dwa niezwykłe wydarzenia

I. Trójmiejski Wieczór z Praktykami Compliance w dniu 20 października 2023 r.

 

„Chcesz iść szybko, to idziesz sam. Chcesz iść daleko – idziesz z innymi”.
Ta maksyma towarzyszy Praktycy Compliance Stowarzyszenie (PCS) od samego początku i jest motorem naszych działań.💪
Jako Stowarzyszenie chcemy zajść daleko m.in. w propagowaniu przydatnej wiedzy na temat compliance oraz budowaniu i integrowaniu środowiska specjalistów oraz pasjonatów z tego obszaru. Wymiana doświadczeń między praktykami oraz bieżące, merytoryczne wsparcie ekspertów z różnych dziedzin daje niezwykłą możliwość rozwoju oraz wywierania pozytywnego wpływu na nasze otoczenie nie tylko zawodowe, ale także społeczne.

💥🔥Dlatego od października br. rozpoczynamy nowy projekt, który ma przybliżyć nas do realizacji założonych celów - Wieczory z Praktykami Compliance.💥🔥
To cykliczne spotkania z członkami PCS w różnych regionach naszego kraju. Każdemu z tych spotkań, dedykowanym różnym obszarom compliance, będą towarzyszyły ciekawe wystąpienia ekspertów, wymiana doświadczeń oraz długie rozmowy, dzięki którym uczestnicy nawiążą nowe, cenne relacje. Mamy nadzieję, że tym samym, taka aktywność pomoże tworzyć i integrować lokalne i regionalne środowiska praktyków i pasjonatów compliance, między innymi w ramach naszego Stowarzyszenia.

UWAGA❗❗❗ Pierwsze otwarte spotkanie z członkami PCS odbędzie się na terenie Trójmiasta już w październiku br. i będzie poświęcone tematyce systemów zgłaszania naruszeń oraz ochrony sygnalistów. Poniżej znajduje się więcej informacji na temat tego wydarzenia.

📌 "Trójmiejski Wieczór z Praktykami Compliance"

📅 Data: 20 października 2023 r. (piątek)

🕕 Godzina: 18:00 - 21:00

🗺 Miejsce: Sopocka Akademia Nauk Stosowanych, ul. Rzemieślnicza 5 w Sopocie, Aula (1. piętro)

Temat przewodni: Praktyczne aspekty wdrażania i zarządzania systemami whistleblowingowymi

📝 Program spotkania:
1. Powitanie uczestników przez zarząd PCS i kilka słów o Stowarzyszeniu.

2. Wystąpienia ekspertów PCS
2.1 Praktyczne aspekty wdrożenia skutecznego systemu whistleblowingowego
Prelegent: ekspert ds. whistleblowingu Rafał Hryniewicz
2.2 Specyfika wdrożenia i utrzymania systemu zgłaszania naruszeń w sektorze publicznym
Prelegent: radca prawny i ekspert ds. compliance Paweł Bronisław Ludwiczak ACO, ACE, miniMBA
2.3  Działania następcze na gruncie Dyrektywy UE w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii i projektu polskiej ustawy implementującej -  praktyczne problemy i wyzwania
Prelegent: adwokat i ekspert z zakresu prawa karnego Paweł Sawicki

3. Panel dyskusyjny

4. Podsumowanie i zakończenie spotkania

🔥🔥🔥 Wstęp wolny!

Spotkanie jest bezpłatne, prosimy o dokonanie rejestracji na wydarzenie, poniżej link do zapisu:
https://forms.office.com/e/BwXpBCzkGZ


Jeżeli chcesz poznać ciekawych, inspirujących ludzi, pogłębić swoją wiedzę z obszaru compliance, a także współtworzyć z nami Stowarzyszenie Praktyków Compliance serdecznie zapraszamy Ciebie na spotkanie oraz do samego Stowarzyszenia.
Zaangażuj się na rzecz budowania nowej jakości compliance w Polsce!

 

II.  Trzecia Konferencji DAPR „Na styku RODO i Cyberbezpieczeństwa” w dniu 24 października 2023 r.

 



Zapraszam na III konferencję online DAPR "Na styku RODO i Cyberbezpieczeństwa”. Tym razem spora dawka praktycznej wiedzę z zakresu prawa, IT, #Compliance i cyberbezpieczeństwa.
Możesz się zapisać tu: 
https://3konferencjarodo.dapr.pl/

Ja oczywiście będę mówił o Compliance i RODO, a moją sentencją przewodnią będzie: "Compliance, RODO i CYBER - trzy różne systemy o wspólnym fundamencie i wspólnym celu".

Niech moc COMPLIANCE i RODO będzie z wami.

sobota, 7 października 2023

Program Partii Pro Państwowej czyli PPP - część 5

Niedługo wybory do Sejmu i Senatu.
W ramach ćwiczeń intelektualnych stwierdziłem, że napiszę program Partii Pro Państwowej. 

Przedstawiłem już większość programu PPP w poprzednich 4 częściach. 

Czas na:
1) Społeczeństwo i politykę społeczną
2) Gospodarkę
3) Politykę międzynarodową

Ad 1) Niestety Społeczeństwo Polskie zostało podzielone jak nigdy więcej. Do tego jedna z jego części została zamknięta w hermetycznej bańce. 
Totalnie zburzono zaufanie pomiędzy różnymi grupami społeczeństwa. Zostaliśmy podzieleni na gorszy i lepszy sort. I ten "lepszy sort" jest karmiony kłamstwami, że reszta to zdrajcy lub słudzy Berlina, Kremla, Brukseli itd.

W języku i życiu publicznym zostały przekroczone wszelkie granice chamstwa, kłamstwa, nienawiści i agresji. Tak jak w latach 30 XX wieku w Niemczech, w Polsce stworzono strefy wolne od ..... .
Do tego przy granicy stworzono zonę gdzie rządzi instytucjonalna przemoc, a dziennikarze nie mieli prawa wejść by pokazać kłamstwa władzy.
Wiele grup społecznych: lekarze,  pielęgniarki, nauczyciele, niepełnosprawności i ich rodzice, sędziowie, uchodźcy a ostatnio nawet Ukraińcy itd. stali się celem instytucjalnego hejtu i pomówień zorganizowanym przez PiS.
I dziś ten język nienawiści przenosi się na rzeczywistość. Został zamordowany śp. Prezydent Gdańska. Posłowie opozycji są fizycznie atakowani przez zwolenników PiS. Dobrze, że są ograniczenia w dostępie do broni palnej bo pewnie by doszło do masakry.

Każda władza, która zamienia media publiczne w partyjną tubę propagandową, która atakuje językiem nienawiści lub przemocą opozycję, protestujące grupy społeczne, niezależnych sędziów musi być odsunięta od władzy, osądzona i ukarana.
Tylko i tylko wtedy będziemy mieli szansę znowu posklejać nasze Społeczeństwo.
Oczywiście będziemy się różnić. Są wśród nas liberałowie, socjaliści, konserwatyści itp. itd. ale wszyscy poza (faszystami, nacjonalistami, bolszewikami i komunistami) powinni mieć głos i być traktowani z szacunkiem.
Nie musimy mieć jednego zdania ale musimy umieć rozmawiać, zawierać kompromisy i dotrzymywać umów.
Musimy znów zacząć rozmawiać i sobie ufać.

Jestem zwolennikiem egalitarnego Społeczeństwa. Wszyscy powinniśmy mieć równe szanse edukacyjne, rozwojowe itd. niezależnie od pozycji społecznej naszych rodzin.
Dziś tak nie jest. Pozycję społeczną dziedziczy się po rodzicach a drogi awansu społecznego zacięły się już dwie dekady temu.
Do tego elita, a to według mnie cała klasa średnia powinna znowu stanąć po stronie Pracy. Niestety ideologia neoliberalizmu i źle pojętego indywidualizmu oraz hasła typu "chciwość jest dobra", "wszystko zależy od ciebie" spowodowały, że elity stanęły po Kapitału. Pracownicy stali się kosztem. Liczy się tylko zysk z kapitału i to w coraz krótszej perspektywie czasu.
To spowodowało osłabienie klasy średniej, coraz szybsze i większe bogacenie się najbogatszych, a tym samym wzrost nierówności społecznych. 
Ponad 100 lat temu skończyło się to przejęciem władzy przez faszystów (z prawej strony) lub komunistów (z lewej), I i II WŚ oraz rewolucjami. Uniknęły rewolucji te Państwa, które zadbały o spełnienie postulatów socjalistów - wzrost pensji pracowników, 8 godziny czas pracy, edukacja i warunki dla klasy robotniczej. Po II WŚ zadbano za zachodzie by Kapitał dzielił się zyskiem z Pracą. To przyniosło niesamowity wzrost i prosperitę zwłaszcza w latach 50-60 XX wieku. 

Uważam, że Państwo powinno prowadzić mądrą politykę społeczną. Nie dawać 13-14 emerytury czy 300+ ale zadbać o wysokiej jakości i łatwo dostępne usługi publiczne:
1) edukację,
2) służbę zdrowia
3) transport publiczny
4) mieszkania socjalne i komunalne
5) wsparcie rynku pracy
6) bezpieczeństwo 
7) wymiar sprawiedliwości
8) wsparcie ludzi starszych i niepełnosprawnych 
9) media publiczne dbające o obiektywną i merytoryczną dyskusję publiczną.

Powyższe usługi potrzebują pilnie mniejszych lub większych reform i dofinansowania.

2) Gospodarka - obecnie wpadliśmy w tzw. pułapkę średniego dochodu. Cała Światowa gospodarka znajduje się w trakcie kolejnej tektonicznej zmiany (rewolucji).
Do tego obecny rząd pogłębił kryzys demograficzny, spowodował rekordowy spadek inwestycji, rekordowy wzrost inflacji i zadłużenia. 
Potrzeba nam:
1) odzyskać kontrolę nad inflacją. Obniżyć ją i wejść do strefy euro
2) zbilansować wydatki publiczne i zmniejszyć zadłużenie (do tego będzie niezbędna reforma podatków - bo są nielogiczne i niesprawiedliwe - najbogatsi prawie nie płacą podatków, do tego liczne grupy są z niego zwolnione), z drugiej strony pieniądze z budżetu muszą być wydawane mądrze i sprawiedliwie.
3) walczyć efektywnie z katastrofą demograficzną i zacząć prowadzić mądrą politykę imigracyjną
4) pobudzić inwestycje i innowacje
5) przestawić gospodarkę na nowe tory - OZE i atom zamiast węgla, AI inne wybrane nowe gałęzie przemysłu i usług.

Ale przede wszystkim musimy zadbać o równowagę społeczną i równowagę między Kapitałem i Pracą.

3) Polityka zagraniczna.
Tu sytuacja jest prosta.
Rosja to dziś nasz jedyny wróg. Jasno zapowiada, że jesteśmy następni po Ukrainie.
To powoduje, że naszymi głównymi sojusznikami są:
1) Ukraina - bo ich waleczność ratuje nam życie i kupuje czas, więc należy ich maksymalnie i mądrze wspierać by pokonali Rosję.
2) Niemcy - to nasz główny sojusznik i partner handlowy. Im lepsze z nim będziemy mieli stosunki i relacje oraz im więcej powiązań tym lepiej dla nas. Zwłaszcza w przypadku wojny.
3) USA - to nasz najsilniejszy sojusznik. Jednak nie jest 100% pewny i wymaga spełnienia standardów Demokratycznych - niezależne Sądu, wolne media.

Polityka zagraniczna to rozmowy, umowy, petraktacje, budowa więzi, prestiżu i siły. Wymaga wieloletnich strategii. Wymaga autorytetu, który buduje obliczalność, odpowiedzialność i komunikacja dwu lub wielostronna. Trzeba patrzeć w przyszłość, pamiętać o przeszłości i działać tu i teraz.
Nie należy jej prowadzić w zależności od polityki wewnętrznej. Nie może polegać na wetowaniu, tupaniu nogami, krzyku, pouczaniu i obrażaniu innych, czy grożeniu.

Za tydzień wybory. Niestety partia PPP nie startuje. Wybierzmy jednak tą która faktycznie a nie deklaratoryjnie jest bliższa PPP

Powyższe opracowanie jest tylko mego autorstwa i to moje prywatne opinie.

niedziela, 24 września 2023

Jak Putin planuje podbić Polskę

Pod moim postem "Program Partii Pro Państwowej czyli PPP - część 3 Bezpieczeństwo" na LI wybuchła ożywiona dyskusja. Osoby wierzące w #PropagandaPiS próbowały mi wmówić różne głupoty. Stwierdziłem, więc że napiszę niniejszy post.

 Sun Tzu napisał, że aby zwyciężać trzeba znać i siebie i wroga. 

Po 2014 r. stało się bezsporne, że Rosja wróciła do imperialnej Polityki z czasów Cara ale i ZSRR. 
Pierwszym celem stała się Ukraina. Następnym celem jest Polska. Potem reszta Europy. Widać to po propagandzie Kremla w Rosji ale i Ruscy przywódcy mówią to otwartym tekstem. 
No ale Polska jest w UE i NATO. Wydawałoby się, że tym razem jesteśmy bezpieczni. Ale co będzie jak w USA wygra znowu Trump i sprzeda Ruskim Europę by walczyć z Chinami. Albo w Niemczech wygra  prorosyjska Alternatywa dla Niemiec wyprowadzając Niemcy z NATO, wstrzymując naprawdę pomoc dla Ukrainy i rozbijając UE?

Polska w chwili obecnej ma 15 brygad, a docelowo ma mieć 18. Do tego 2 aeromobilne. W sumie 20. Do tego mamy 15 lekkich brygad WOT bez ciężkiego sprzętu, bez czołgów, artylerii itp. itd..
Ruscy mają 88 brygad i około 70 jednostek będących odpowiednikiem naszego WOT. Tyle że z czołgami, artylerią itd.  Przewaga Ruskich co najmniej to 4 do 1.
Ukraina w momencie ataku Ruskich miała około 35 brygad (nie licząc 24 brygad WOT). Czyli Ukraina miała dwa razy większą armię niż mamy. Ukraina miała fortyfikację na części granic (na innych są naturalne przeszkody terenowe), których u nas poza Mazurami brak (mam na myśli, że Mazury są naturalnie stworzone do obrony). Ukraina zatrzymała cudem Ruski atak na po wtargnięciu Ruskich na odległość 150–200 km od granicy. A  teraz powoli wyrzuca ich ze swojego terytorium. Idzie powoli, bo Ruscy zbudowali szerokie na kilkadziesiąt kilometrów pasy obrony i rzucają setki tysięcy żołnierzy w maszynkę do mięsa. A Ukrainie brak m.in. lotnictwa.
Jak niby Polska mając dwa razy mniejsze wojsko niż Ukraina ma zatrzymać Ruskich na granicy? To jest nie realne.
Ukraina walcząc o każdy metr, dała radę Ruskich zatrzymać na 150-200 kilometrze. Dziś, w razie ataku na Polskę cudem by było spowolnienie ataku Ruskich oraz zatrzymaniu ich NAJDALEJ na linii Wisły i  Wieprzy (pierwsze dwie poważne przeszkody terenowe). W najlepszym razie zatrzymamy Ruskich na 20-40 km ale wymaga to zupełnie innej armii niż mamy, czy jaką tworzy de facto PiS. I to pod warunkiem, że bardzo mądrze i skutecznie byśmy się bronili od pierwszej sekundy.
Ruskich trzeba zatrzymać i wtedy by przyszedł czas na kontratak. Zwłaszcza, że w 2 tygodnie dotrą do nas jednostki Niemieckie (ich patrioty już chronią Polskę), Amerykańskie, a później Francuskie itd.

Hmmm. Jak Putin może podbić Polskę będącą w NATO i UE? 
W tym miejscu warto wspomnieć, że opieram się na obowiązującej w Rosji doktrynie Gierasimowa. Została ona zastosowana m.in. w Gruzji i Ukrainie.
A jak to wygląda w praktyce?
Cofnijmy się do 2014 r. Rosja zaatakowała Ukrainę. Niewątpliwie Polska jest następnym celem. Putin zaczął wtedy lub wcześniej planować jak podbić Polskę.
Wydaje się, że twardy orzech. Polska jest członkiem UE i NATO. Naród zjednoczony i z tradycją walki z Ruskimi. Rząd prounijny i o mocnej pozycji międzynarodowej, np. Polski premier staje na czele UE. Wydaje się, że się nie da.

Zgodnie z doktryną Gierasimowa trzeba to zrobić tak. Znaleźć jakąś populistyczną i dyktatorską partię. Wraz z tą dyktatorską partią wywołać jakąś niby aferę by prounijny rząd przegrał wybory np. jakieś nagrania w restauracji.
Potem dyktatorska partia łamiąc Praworządność, niszcząc niezależne media i szczując na różne grupy ma:
1) przeprowadzić Polexit, by UE nie pomagała Polska lub robiła to niemrawo,
2) USA mają się odwrócić od Polski zniesmaczeni niszczeniem Demokracji i niezależnych mediów,
3) skłócić Polskę z Niemcami, którzy są głównym sojusznikiem i partnerem gospodarczym Polski lub chociaż zniechęcić Niemców do Polski. Przy okazji zniechęcić też Francję.
4) podzielić Społeczeństwo na "prawdziwych Polaków" i całą resztę. Niech się kłócą i sobie nie ufają. Im bardziej skłócony i nieufny Naród tym lepiej.
5) zbudować mafijno-partyjne państwo Dyktatorskie, zdewastować instytucje, pozbawić obywateli zaufania do Państwa, Policji itd. Media przejąć (np. wykupić rękoma Orlenu), zlikwidować lub przestraszyć (karami lub odebraniem koncesji). Obywatele mają nic nie wiedzieć co robi władza i co im szykuje.
6) wstrzymać inwestycje w wojsko, zerwać umowy na dostawę sprzętu np. francuskie helikoptery. Jak już się nie da to ma kupować bez sensu, przepłacając i zadłużając Kraj na dekady. Potrzeba 50 himarsów i zapasy rakiet na rok walki, to niech kupią 500 himarsów i zapas rakiet na tydzień walki.  Obecne garnizony mają przenieść tuż nad granicę z Ruskimi. Nowe też mają stawiać blisko granicy. Jak artyleria ruskich i brygady pancerne zniszczą garnizony w pierwszych godzinach wojny to ruska armia w tydzień dotrze do Odry. Może i Niemców da się z zaskoczenia wtedy zaatakować.
A na dzień dobry wywalić doświadczonych dowódców i złamać kręgosłup służbom. W tym po pierwsze zniszczyć wywiad wojskowy (kto rozwiązał WSI i przetłumaczył raport na rosyjski?),
7) pogłębić katastrofę demograficzną - zakazać aborcji, zastraszyć lekarzy by nie robili badań prenatalnych, bali się przerwać ciążę itd, doprowadzić do ruiny służbę zdrowia i zrobić chaos w edukacji. Kobiety mają bać się rodzić dzieci. W ten sposób zabraknie rekrutów za parę dekad.

Jednocześnie Ruscy prowadzą wojnę informacyjną. Wspierają antyszczepionkowców i ruchy antyUkraińskie. Opowiadają bzdury o zgniłym i upadającym Zachodzie, o wrogiej UE i wrogich Niemcach. A agenci Ruskich i pożyteczni .... o tym opowiadają.

Do tego wiadomo ta Partia ma udawać antyrosyjską ale dobrze jak będzie straszyć uchodźcami (po kiego grzyba Polska ma rosnąć w siłę i liczbę) i zniechęcać do Ukrainy - niech przypomina np. Wołyń, nie rozreguluje rynek żywności itd. 
 
Jak już sytuacja dojrzeje i będziemy mieli  podzielone, skłócone społeczeństwo, mające za nic autorytety, wierzące w dowolne teorie spiskowe. Samotną, odizolowaną od Unii, NATO i reszty sojuszników Polskę, która nie ma do kogo zwrócić się o pomoc, powoli staczającą się w autorytaryzm i zżeraną przez korupcję i partyjno-mafijne układy, to wystarczy iskra. Jeżeli kolejna potężna rządowa afera to będzie za mało – Polacy się przyzwyczaili, to może sfałszowane wybory? I to tak, żeby nikt nie miał wątpliwości, że są sfałszowane? Albo zmienić radykalnie prawo, doprowadzając do protestów?  np. totalnie zakazać aborcji i in vitro. Pomysłów jest dużo, wystarczy wybrać. Najważniejsze, aby Polacy rzucili się sobie do gardeł. Żeby wybuchły protesty. A wtedy wejdzie się w przebraniu armii rozjemczej w końcu przynoszącej "pokój".

Oczywiście to takie moje gdybanie. Oczywiście?
A jeżeli mam rację? 
Bo doktryna Gierasimowa i plany Putina by podbić całą Europę to prawda. Po to wspiera i finansuje Orbana, Le Pen we Francji, Alternatywę w Niemczech itd. itp.