piątek, 28 grudnia 2018

Kim są zawodowi prawnicy: adwokaci, radcy prawni, sędziowie, prokuratorzy? Jaka jest ich droga do zawodu?

Kim są zawodowi prawnicy: adwokaci, radcy prawni, sędziowie, prokuratorzy?
ZAWODOWYMI PRAWNIKAMI - to są zawody zaufania publicznego.

Adwokat i radca prawny - ich praca polega na świadczeniu pomocy prawnej.
Sędziowie są przedstawicielami władzy sądowniczej, realizującej koncepcję państwa prawa i trójpodziału władzy. Stoją na straży prawa.
Prokuratorzy są funkcjonariuszami publicznymi wykonującymi zadania w zakresie ścigania przestępstw i stojącymi na straży praworządności.

Każdy z tych zawodów ma swoją Etykę itd.

Aby być zawodowym prawnikiem trzeba być magistrem prawa.
Opowiem wam kawał.
"Wiecie jacy ludzie idą na prawo?
Szaleńcy, samobójcy i ci co nie wiedzą co czynią.
A jacy ludzie kończą prawo?
Tylko szaleńcy".
To oczywiście kawał, ale faktem jest, że studia prawnicze są wyjątkowe ciężkie i wymagające. Chyba tylko studia medyczne potrafią dać tak w kość jak studia prawnicze.
Początek drogi każdego zawodowego prawnika to studia prawnicze. Pięć lub więcej lat ciężkiej nauki.
Kończy się studia. Ma się tytuł magistra prawa. Zna się sporo teorii za to mało praktyki (oczywiście są wyjątki ale chciałbym Ci pokazać pewien model).

W sumie to po studiach masz mocne fundamenty by wykonywać bardzo dużo zawodów i prac, od administracji zaczynając, no ale miało być o zawodowych prawnikach.

Następnie większość moich kolegów i koleżanek zdaje na aplikację. No dobra są drogi wejścia do zawodu bez robienia aplikacji ale to wyjątki nie reguła. Robisz więc tą aplikację parę lat. Jeszcze więcej nauki i egzaminów. Ale uczysz się też praktyki. Jak masz szczęście to może nawet ci płacą. kończysz i zdajesz EGZAMIN.

Egzamin radcowski był najtrudniejszym egzaminem jaki w życiu zdawałem. Trwa parę dni. Wymaga olbrzymiej wiedzy i sporo umiejętności. I nie każdy go zdaje. 

Jak skończyłeś aplikację, zdałeś egzaminy i chcesz nadal być prokuratorem lub sędzią to musisz się starać o powołanie. Sędzią ani prokuratorem nie jestem. Wiem tylko, że powinni być niezależni, niezawiśli i kierować się tylko prawem (dlatego tak mnie wkurza, że Pan Z. zlikwidował niezależność Prokuratury, a teraz likwiduje niezależność sędziów).

Załóżmy, że po 8 latach ciężkiej nauki i wyrzeczeń zdałeś egzamin i zostałeś radcą prawnym/adwokatem. Jeżeli masz umowę o pracę (jako radca) lub umowę na stałą obsługę to masz stały dochód. Jeśli nie to zakładasz kancelarię. Na prawie się znasz i to dobrze. Na innych rzeczach np. biznesie nie. No ale uczyć to ty się umiesz :-). No i prowadzisz kancelarię - biznes. Koszty masz, z przychodami zwykle na początku krucho. Jeżeli ciężko pracujesz lub masz trochę szczęścia po pewnym czasie zarobisz na chleb.

Co utrudnia prowadzenie kancelarii (poza ZUS, podatkami itp. kosztami)?
1) niska kultura prawna społeczeństwa.  Jako społeczeństwo nie znamy się na prawie i go nie rozumiemy. Za to ludzie lubią się mądrzyć. Pociesza mnie tylko, to że lekarze mają podobnie :-) Ich też się często nie słuchają. Szkoda tylko, że potem ludzie z tego powodu cierpią.

2) Ludzie i firmy często nie korzystają z profesjonalnej pomocy prawnej. W wyniku czego często łatwa sprawa zamienia się w beznadziejną.

3) Ludzie i firmy nie rozumieją, że pomoc zawodowego prawnika to często inwestycja w bezpieczeństwo a nie koszt. Ile razy moi koledzy i koleżanki próbują namówić na stałą obsługę prawną, za relatywnie niskie stawki. Zwykle odpowiedź brzmi - "Nie dziękuję, zbędny koszt". A potem jak coś się stanie i sytuacja jest kryzysowa to płacą o wiele więcej. No ale zapobiegać zawsze jest taniej i łatwiej.

4) Adwokat/radca prawny nic nie załatwia. My świadczymy pomoc prawną, polegającą w szczególności na udzielaniu porad i konsultacji prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed urzędami i sądami w charakterze pełnomocnika lub obrońcy.

5) Kocham pytania dlaczego tak drogo? Czasami odpowiadam opowiadając kawał: "Facetowi popsuł się super drogi samochód - nie chciał zapalić. Żaden mechanik nie potrafił go naprawić. W końcu wezwali kowala - złotą rączkę. Kowal popatrzył. Stuknął raz młotkiem i samochód zapalił. Kowal wystawił fakturę na 1001 zł. Właściciel auta myśli "1001 zł za stuknięciem młotkiem" i poprosił o rachunek szczegółowy. Kowal napisał: "1 zł za stuknięcie młotkiem, 1000 zł, że wiedziałem gdzie".
Ludzie/Przedsiębiorcy nie rozumieją, że zawodowy prawnik uczy się ciężko wiele lat. W sumie to się uczy całe życie żeby być na bieżąco. Prowadzenie kancelarii też kosztuje i to nie mało.
Na końcu odpowiedz sobie sam co się bardziej opłaca - zapłacić prawnikowi kilkaset złotych by poprawił umowę czy ryzykować zapłatę np. kilkudziesięciu milionów kary umownej. Oczywiście kazusy (przykłady) mogę mnożyć. Tylko po co. 
 
6) nic mnie tak nie irytuje jak ktoś nie płaci faktury. Pomocy udzieliłem. Ktoś odzyskał lub zaoszczędził np. kilkadziesiąt tysięcy, a potem nie płaci należnego mi wynagrodzenia. A wiem, że ma więcej niż np. te parę tysięcy. Dlatego wybaczcie gdy upieram się przy płatnościach z góry. Prawnik to nie jest kasa pożyczkowa.

Myślę, że to pierwszy artykuł z cyklu.W następnych napiszę może co irytuje u prawników lub co prawnik powinien znać poza prawem :-) Może też napiszę swą specyficzną ścieżkę kariery i dlaczego nie jestem typowym zawodowym prawnikiem :-)









piątek, 21 grudnia 2018

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku

Drodzy Czytelnicy, obecni i przyszli :-)

Drodzy Klienci mojej Kancelarii Radcy Prawnego :-)

Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mieli zdrowe, spokojne, rodzinne i wesołe Święta Bożego Narodzenia :-)

Niech nadchodzący rok przyniesie Państwu mnóstwo sukcesów na drodze ku spełnieniu marzeń :-)
oraz mnóstwo uśmiechu :-)

Obyśmy byli Compliance :-)

Oby w przyszłym roku skończyła się "dobra zmiana" i można było odbudować Demokrację i pozycję Polski w UE.

poniedziałek, 17 grudnia 2018

Kolejna wersja nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.

W dniu 13 grudnia 2018 r. opublikowano kolejną wersję projektu nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. 
Tu macie link do projektu. 
Dwie najważniejsze zmiany: 
1) wydłużenie vacatio legis z 3 do 6 miesięcy - to nadal bardzo mało czasu na wdrożenie Systemu Zarządzania Zgodnością (Compliance), 
2) dodanie do art. 296 kk nowego § 4 b - rośnie ryzyko odpowiedzialności karnej członków Rad Nadzorczych, szczegóły wkrótce.

piątek, 23 listopada 2018

Standardy rekomendowane dla systemu zarządzania zgodnością w zakresie przeciwdziałania korupcji oraz systemu ochrony sygnalistów w spółkach notowanych na rynkach organizowanych przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. - rekomendacja czy obowiązek dla Spółek w 2019 roku?

Jeżeli czytasz mojego bloga lub śledzisz profil na Linkedin to wiesz, że w najbliższym czasie Compliance (czyli zarządzanie zgodnością) z zagranicznej nowinki i praktyki Banków oraz zagranicznych Korporacji stanie się obowiązkiem średnich i dużych przedsiębiorców w Polsce.
Dlaczego?
Choćby z racji nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary (pisałem o tym TU).
O potrzebie wdrażania systemów zarządzania zgodnością piszę od dawna, choćby na Inforze (Link) i wielokrotnie na blogu (np TU). Mam nadzieję, że nie muszę Cię przekonywać, że jeżeli posiadasz, nadzorujesz lub zarządzasz średnim lub dużym przedsiębiorstwem to System Compliance powinieneś mieć wdrożony lub już go wdrażać (primo by podnieść Kulturę Spółki na wyższy lepszy poziom, secundo by uniknąć strat wizerunkowych oraz zminimalizować ryzyko wielomilionowych kar i innych sankcji).
Dziś jednak chciałbym napisać coś o wzorcach. A dokładniej o Standardach rekomendowanych dla systemu zarządzania zgodnością w zakresie przeciwdziałania korupcji oraz systemów ochrony sygnalistów w spółkach notowanych na rynkach organizowanych przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie (tu masz LINK do treści ww. standardów).
Przedmiotowe Standardy m.in.:
  1. rekomendują by Spółki miały system zarządzania zgodnością. System ten powinien mieć na celu identyfikację oraz zarządzanie ryzykiem niezgodności z przepisami, regulacjami wewnętrznymi Spółek oraz powszechnie obowiązującymi zwyczajami i regułami etycznymi,
  2. rekomendują by Spółki miały wdrożony odpowiednie mechanizmy i procedury Compliance: np. kodeks antykorupcyjny (dają też zalecenia co do wdrożenia) itd.,
  3. dają wytyczne co do wyboru, umocowania itd. osoby zajmującej stanowisko Compliance Officera (tj. osoby odpowiedzialnej za zarządzanie ryzykiem braku zgodności lub ryzykiem korupcji). Co ciekawe rekomenduje się by była ona w randze członka Zarządu lub podlegała bezpośrednio pod Radę Nadzorczą i Zarząd, będąc jednocześnie niezależną i posiadając odpowiednie zasoby,
  4. zawierają rekomendacje w przedmiocie systemów zgłaszania informacji o nieprawidłowościach i ochrony sygnalistów,
  5. zawierają rekomendacje w zakresie postępowania ze zgłoszeniami o nieprawidłowościach.
W tym momencie chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy.
Po pierwsze, rekomendacje zaczęły być pisane w momencie gdy trwały prace (obecnie zawieszone) nad ustawą o jawności życia publicznego (pisałem o niej TU). Dlatego W rekomendacjach jest dużo o antykorupcji. Natomiast należy pamiętać, że systemy antykorupcyjne (które mogą być wdrażane w ramach lub obok systemów Compliance) stanowią cześć systemów zarządzania zgodnością. W mojej ocenie Rekomendacje GPW stanowią wartościową ściągę nie tylko we wdrażaniu systemów antykorupcyjnych ale również systemów Compliance.

Po drugie, wielu z Państwa może powiedzieć: "Przecież moja Spółka nie jest notowana na GPW, co mi po tych standardach?". 
Powiem, tak. Systemy Compliance będą oceniane m.in. według pewnych wzorców/standardów.
Jakich wzorców? 
Norm ISO, standardów GPW.
Jak mawia młodzież: kumasz?

Wdrożenie w 2019 r. ww. standardów to będzie obowiązek czy to jest tylko rekomendacja????
De iure (według prawa) to tylko rekomendacje.
De facto (w rzeczywistości) to będzie obowiązek.  

Jeżeli już wiesz, że musisz wdrożyć system Compliance, to rekomendacje ci podpowiedzą ciut JAK.
A eksperci ds. Compliance pomogą ci: 
  1. STWORZYĆ SYSTEM COMPLIANCE, 
  2. WDROŻYĆ GO,
  3. UTRZYMAĆ
  4. DOKONAĆ JEGO OCENY
  5. ULEPSZYĆ
Do usłyszenia i niech Compliance będzie z Tobą

poniedziałek, 19 listopada 2018

Projekt ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym został parę dni temu przesłany do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego

Projekt ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym trafił do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
TU masz link do projektu ustawy, uzasadnienia, oceny skutków itp.
TU masz link do pisma.


Życzę miłej lektury!

Ps Przy okazji prace nad nową ustawą o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych cały czas trwają.

czwartek, 15 listopada 2018

Nowe zasady odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary w 2019 r.


Jako partner merytoryczny tego wydarzenia, polecam i zapraszam :-)
A oto link do wydarzenia: LINK
A dla czytelników bloga mam niespodziankę.
Na hasło "SYGNALISTA" możecie dostać 10% rabatu.

wtorek, 6 listopada 2018

Rewolucja w odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary - czyli nowe obowiązki podmiotów zbiorowych w 2019 r.?


Ostatnio w małym światku Compliance (osób odpowiedzialnych za zarządzanie zgodnością z prawem lub ryzykami prawnymi) dużo się mówi o projekcie nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.
Również w trakcie IX Polsko-Niemieckiego Forum Compliance mogłem posłuchać prelegentów mówiących o projekcie ww. ustawy oraz podyskutować o tym w kuluarach.

Ponieważ projekt najprawdopodobniej niedługo trafi do Sejmu, a ma wyjątkowo krótkie vacatio legis (okres wejścia w życie) - tj. 3 miesiące (obecnie obowiązująca ustawa miała 12 miesięczny vacatio legis) myślę, ze czas by spółki, fundacje, organy zarządzające, organy nadzoru, organy właścicielskie itp. zaczęły się przygotowywać do tej rewolucji.

I już słyszę głosy, że przecież obecna ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych obowiązuje od 2002 r. i nic się takiego nie dzieje. No właśnie obecna ustawa jest de facto martwa. Nowa ustawa ma to rewolucyjnie zmienić (tego między innymi wymaga od nas UE ale też opinia publiczna i zdrowy rozsądek).

Na podmioty zbiorowe zostanie nałożony cały szereg obowiązków pod groźbą surowych sankcji (kar i środków karnych). Nie chcę straszyć, ale na przykład kara 60 mln zł, zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne, zakaz reklamy, zakaz prowadzenia działalności może zaboleć lub zabić każdy podmiot. O karze rozwiązania podmiotu nie wspominając.

Ustawa jest średniej wielkości ale zagadnień do omówienia jest sporo - starczy na parę wpisów na blogu :-)

Dziś napiszę co m.in. będą musiały zrobić podmioty zbiorowe by uniknąć katastrofy:
1)  dochować co najmniej należytej staranności w wyborze członka organu lub osoby uprawnionej do działania oraz w nadzorze nad  tymi osobami,
2) tak zorganizować działalność by sposób organizacji zapobiegał popełnieniu czynu zabronionego,
3) określić zasady postępowania w przypadku zagrożenia popełnienia czynu zabronionego lub wystąpienia skutków niezachowania reguł ostrożności (nie dotyczy podmiotu, który jest mikroprzedsiębiorcą)
4) określić zakres odpowiedzialności organów podmiotu zbiorowego, innych jego komórek organizacyjnych, jego pracowników lub osób uprawnionych do działania w jego imieniu lub interesie (nie dotyczy podmiotu, który jest mikroprzedsiębiorcą),
5) wyznaczyć osobę lub komórkę organizacyjną, nadzorującąprzestrzeganie przepisów i zasad regulujących działalność podmiotu (dotyczy podmiotów będących co najmniej średnim przedsiębiorcą),
6) podejmować działania w przypadku sygnalizowania nieprawidłowości przez sygnalistów, w tym przeprowadzić postępowania wyjaśniającego i usunąć ewentualnie stwierdzone w ramach tego postępowania nieprawidłowości lub naruszenia, które ułatwiły lub umożliwiły popełnienie czynu
zabronionego.


A tak jednym zdaniem: 
PODMIOTY ZBIOROWE BĘDĄ MIAŁY PRAWNY OBOWIĄZEK WDROŻYĆ EFEKTYWNE I SKUTECZNE SYSTEMY ZARZĄDZANIA ZGODNOŚCIĄ (COMPLIANCE).
 
Od publikacji ustawy podmioty zbiorowe będą miały na to 3 miesiące.

W  małym podmiocie system Compliance wdraża średnio 3 miesiące do roku.
W średnim podmiocie system Compliance wdraża średnio od 6 miesięcy do roku.
W dużym podmiocie system Compliance wdraża średnio od roku w górę.

Podmiotów, które wdrożyły systemy Compliance lub pewne jego elementy - kilkaset.
Podmiotów zbiorowych, które będę musiały wdrożyć pełny system Compliance: parę tysięcy.
Podmiotów zbiorowych, które będę musiały wdrożyć pewne elementy systemów Compliance: kilkaset tysięcy (mali i mikro przedsiębiorcy).

Specjalistów ds. Compliance, zwłaszcza z doświadczeniem na rynku, nie ma za dużo.

O potrzebie wdrażania systemów Compliance pisałem parokrotnie (np. TU)
Jeżeli ktoś zostawi wdrożenie systemu Compliance na ostatnią chwilę to może zabraknąć mu czasu. Nie mówiąc o tym, że popyt na specjalistów Compliance znacznie przekroczy podaż.
Oczywiście pojawią się ESPERCI od Compliance. W końcu rynek nie lubi próżni. Tylko czy chcesz ryzykować z espertami.

Najważniejsze zostawiłem sobie na koniec. Wdrożenie systemu Compliance oznacza zmianę Kultury podmiotu (uważam, że co do zasady na lepsze). Niestety obawiam się, że wdrażanie na gwałt, systemów Compliance pod groźbą kary kultury podmiotów nie poprawi. No ale to temat już innego posta.

Jednym zdaniem - przyszło nam żyć w ciekawych czasach.